Amores perros jest stanowczo jednym z najlepszych filmów jakie ostatnio widziałem. Sama konstrukcja subtelnie połączonego "tryptyku" już zasługuje na uwagę ,a i sama treść filmu niespotykanie głęboka jak na stosunkowo lekką formę przekazu. To jeden z tych filmów do których wraca się bardzo często i za każdym razem odnajduje się w nim coś nowego.
To taki mój króciutki komentarzyk, ale wrażnia po obejrzeniu są zbyt świeże, aby napisać więcej :)