Nie ukrywam, film ma kilka zalet - jest bardzo dopracowany wizualnie (zdjęcia, kostiumy piękne) i ma świetną obsadę. W sumie to tyle. Reszta to duży zawód. Scenariusz nie ma sensu, jest chaotyczny, wątki społeczno-ekonomiczne bardzo topornie przedstawione, romans między głównymi bohaterami niewiarygodny, humor nieśmieszny, potencjał aktorski niewykorzystany, denerwujący narrator, który tłumaczy najprostsze rzeczy. Nuda nuda i banał, a taki był potencjał.