ogladalam go sporo razy i naprawde lubie ten film.Przygoda wzywa;] amazonka z calym arsenalem okropienstw wita ;] do tego wieelka anakonda zabijająca dla sportu plus zapaleni fimowcy, zarozumiały prezenter i nawiedzony łowca węzy tworzą niezle kino:} eh gdyby tylko nie grala tu Lopez....brrr jak ja nie moge zniesc "gry" tej kobiety...masakra. Najbardziej podobal mi sie Jon Voight jako łowca :D chociaz w tym filmie tylko wąż byl prawdziwym łowcą se se se
ogólnie film niezły, parę rzeczy było przesadzonych , anakonda wydawała się nieśmiertelna... ale trzyma w napięciu. a gra Lopez według mnie nie była taka zła.