Co nie znaczy że to zły film ale trochę denerwowało mnie to zaślepienie Ewy do Adama, on ją zdradzał i olewał a ona mu wszystko wybaczyła ktoś zaraz napiszę że to miłość ale taka miłość nigdy do niczego dobrego nie prowadzi i tak szybko jak wzięli ślub to tak szybko zaraz mógł być rozwód, jak dla mnie to ona zasługiwała na kogoś lepszego i bardziej dopasowanego do siebie ale wiadomo z boku najłatwiej oceniać, w każdym razie nie ulega wątpliwości że w tamtych czasach i jeszcze dużo później tak to mniej więcej wyglądało w tych sprawach i pod tym względem film jest całkiem realistyczny....
Największy plus filmu to młoda i atrakcyjna Barbara Brylska, myślę że nie jeden facet chciałby mieć taką kobietę:)