ale nie polecam przewrażliwionym kobietom. Mnie osobiście drażnił główny bohater-męska dzi... któremu żona-frajerka oczywiście wybacza wszystko po lekko łzawym przedstawieniu. Poza tym nie mam zastrzeżeń
zgadzam się, film na dobrym wysokim poziomie. Statham nie zawodzi. Nawet jak ktoś nie jest fanem gatunku, gorąco polecam gdyż nigdy nie szkoda czasu na filmy oparte na faktach.
Eee, tam. Jako "wrażliwa kobieta" mogę powiedzieć, że film bardzo mi się podobał :) Toż żadna przemoc nie jest pokazana w ewidentny sposób, co brutalniejsze rzeczy dzieją się poza kadrem, więc nie przesadzajmy. Mdleć nikt podczas seansu raczej nie będzie ;)
Główny bohater mi się podobał, nie mam zastrzeżeń, a dziwnym by było, gdyby był postacią kryształowo czystą. To samo zresztą tyczy się wszystkich innych osób - nikt tu nie jest bez skazy i tak właśnie powinno być. A żona? Na moje oko przebaczyła mu tylko i wyłącznie dla pieniędzy, a zatem wychodzi na chciwą i wyrachowaną obłudnicę bardziej niż na typową frajerkę.