Straszny był przez to co robił a nie jak wyglądał, co w filmie zostało uchwycone. Gdyby psychopaci nie potrafili wzbudzać zaufania "zwykłych" ludzi, nie istnieli by wcale. Nie mają wypisane na czole "jestem straszny" - cały szkopuł w tym, że wydają się być "spoko"

ale w tym filmie w żadnym wypadku się nie uczłowiecza Mengele pokazuje się zimnego zbrodniarza , który pomaga nie z iście humanitarnych względów, ale dlatego że go to interesuje(całe swoje życie eksperymentował), jest zimnym, wyrachowanym cynikiem, egoistą

I Ty się interesujesz:) Nie rozśmieszaj mnie proszę.Przydomek "Anioł Śmierci" nie wziął się z niczego, był miły, grzeczny z nienagannymi manierami.Dzieci z obozu bardzo go lubiły bo dawał mi czekoladę, był troskliwy... do czasu. Później traktował jak obiekty badań, nic więcej... I to jest potworne, zderzenie człowieka o miłej aparycji, duszy towarzysta z wyrachowanym lekarzem dla którego liczyły się tylko jego badania i dziwne teorie.

Nic nie robił??????????????? A nie zauważyłeś, że zaczął eksperymentować na dwóch narodzonych wcześniakach???????????????? I to tuż przy piersi matki?????????????? A czytałeś ,,Eichmanna w Jerozolimie" Hannah Arendt, gdzie została sformułowana słynna teza o banalności zła?????????????? W jaki sposób ty w ogóle oglądasz filmy?????????????