Zgadzam się z tobą, eksperymenty Mengele to niemal temat rzeka, tutaj pokazali w sumie całe jego życie w 45 minut, trochę szkoda, że film jest taki krótki.
Mi bardzo ciężko było patrzeć spokojnie na ten dokument. Szczególnie na stan, w jakim była starsza pani opowiadająca o tym, co on robił. Chciało mi się płakać, ale wytrzymałam. To niewyobrażalne zło, które w nim siedziało, nie jest zrozumiałe dla normalnego człowieka. Nie rozumiem, jak można tak krzywdzić.