PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=620185}
6,8 73 341
ocen
6,8 10 1 73341
7,0 17
ocen krytyków
Anna Karenina
powrót do forum filmu Anna Karenina

7/10

ocenił(a) film na 7

Joe Wright dalej eksploruje i poszerza granice wizualnych horyzontów. Gdy już zdawało się, że w wystylizowanym kinie osiągnął limit zeszłoroczną „Hanną”, zrobił nagły skręt w bok, skierował się ponownie ku kostiumowej historii i sięgnął po wielokrotnie już adaptowaną „Annę Kareninę” Tołstoja. Odtwórcza adaptacja nie leżała jednak w kręgu jego zainteresowań. Mocno eksperymentalny to projekt, testujący przyzwyczajenia widowni i możliwości igrania z filmową iluzją. Czego tutaj nie ma, odgrywanie historii na deskach teatralnych płynnie przechodzące w plany na zewnątrz, scenografie zmieniające się na naszych oczach podczas gdy bohaterowie przechodzą z jednego pomieszczenia do drugiego, niemalże musicalowe wstawki pozbawione jednak sekcji wokalnych, realizm mieszający się z przerysowaniem i puszczaniem oka do widza, statyści zastygający nagle w ruchu, sceny o rozmachu wizualnym mieszające się ze skromnością teatralną. Nieczęsto w kinie mainstreamowym można obserwować takie eksperymenty z materią filmu. I to jest fajne.
Fajna jest też Keira Knightley, kolejny raz Wright udowadnia, że jak nikt inny potrafi z niej wycisnąć aktorską energię. Zalewu nominacji, w zbliżającym się dużymi krokami okresie przedoscarowym, nie spodziewałbym się jednak, to raczej nie klasa „Pokuty” czy też „Dumy i uprzedzenia”, tym niemniej Brytyjka sprawdziła się w roli Kareniny i trzeba to podkreślić. To co najbardziej słabuje, to kręgosłup filmu, czyli scenariusz. Historia jest zbyt rozlazła, może niewrażliwy jestem na rosyjską klasykę, może nie służyło oglądanie tego godzinę po filmie „Dredd” (mina pani sprzedającej bilety, bezcenna) ale po pewnym czasie, jak zabawy stylistyczne ograniczono, skupiając się na snuciu opowieści, zacząłem się nieco wiercić w fotelu z lekkim znużeniem zerkając na zegarek. Ale nie żałuję, pełna klasy i wdzięku, a przy tym niebanalna formalnie, adaptacja, którą warto obejrzeć.

ocenił(a) film na 2
T-Durden

"Fajna jest też Keira Knightley, kolejny raz Wright udowadnia, że jak nikt inny potrafi z niej wycisnąć aktorską energię."

Proszę, nie papuguj po zachodnich krytykach. Keira u Wrighta jest egzaltowana, sztuczna i nieporadna. Zdziwienie, smutek czy rozczarowanie gra w każdym filmie tą samą miną nadąsanej, rozpieszczonej gówniary. I w żadnym razie nie można mówić o jej "klasie" w przypadku "Dumy i uprzedzenia" - chyba, że "klasą" jest dla Ciebie zinterpretowanie postaci Lizzy Bennet jako śniętej ryby. Keira zagrała dobrze w dwóch filmach - "Podkręć jak Beckham", gdzie nie było jeszcze widać jej zblazowania i sztywności, i w "Księżnej". Zwłaszcza w tym drugim jej postać jest naprawdę przekonująca, to jedyny film, w którym można zobaczyć Knightley umiejącą wykrzesać z siebie emocje, pokazać prawdziwy ból i smutek, a nawet rozpacz.

Jak na razie recenzje zachodnich krytyków są mieszane, choć ci bardziej liczący się w branży mają raczej negatywne zdanie o filmie. Tak jak się spodziewałam, częsty zarzut w stosunku do "AK" to przerost formy nad treścią i pozbawienie powieści Tołstoja emocjonalnej i ideologicznej głębi na rzecz ckliwego romansidła. Film musi być rzeczywiście słaby, skoro nawet pierwszy piewca rzekomych zdolności aktorskich Knightley, Peter Brashaw z Guardiana, dał tylko 3/5 gwiazdek: http://www.guardian.co.uk/film/2012/sep/05/anna-karenina-review-keira-knightley

Polecam poczytać komentarze pod recenzją. Pokazują, że miażdżąca większość ludzi nie widzi u Keiry zdolności aktorskich - i przyznają to sami Brytyjczycy.

ocenił(a) film na 8
adonae

dla mnie fragment, po upadku wronskiego podczas gonitwy, gdzie keira odwraca sie do meza jest zagrany przegenialnie. ta jak to piszesz sztuczna i egzaltowana paniusia potrafila przekazac emocje osoby przepelnionej do cna nienawiscia do meza.
juz za ta mala chwilke naleza sie keirze oklaski na stojaco.
co do zarzutow do scenariusza- zgadza sie. nie da sie wyczerpujaco strescic takiej ksiazki w 2 godziny z kawalkiem. jedyne wyjscie to serial, ale za duzo by kosztowal.

lysysloik

ani przez moment nie pomyślałam, że Anna nienawidzi Karenina. Keira ma w sobie / w sposobie grania (?) coś takiego, że się jej po prostu nie wierzy.

ocenił(a) film na 8
irgha

kazdy ma ciut inna percepcje. dla mnie wypadla wiarygodnie, dla ciebie nie. i w porzo :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones