Mogę go oglądać bez końca. Nie wiem jak to się dzieje, bo w zasadzie nie znoszę romansideł. Może to nie jest romans? A może jest, tyle że w mistrzowskim wykonaniu tytułowych bohaterów. Zakochać się można. Pozdrawam wszytkich, którym ten film zapadł w serce.
Po prostu cudo. Obejrzałam film w sobotę, powtórkę w niedzielę i jeszcze bym chciała oglądać... Rozmarzyłam się na nim.