Aoom to film, w którym Suarez robi dużo zamieszania wokół dość prostej, w gruncie rzeczy fabuły. Pewien pisarz robi eksperyment i wchodzi w ciało lalki. Jego była kochanka dostaje o tym list i co za tym idzie, nie wierzy w jego śmierć. Jego ciało jest puste, trzeba tylko odszukać duszę. W poszukiwaniu lalki "pomoc" niosą: detektyw i para miejscowych nastolatków. Sporo tu dziwnych scen i postaci, ale w gruncie rzeczy historia jest dość prosta. Jedynie powiązanie z Aoom (dźwięk wydawany przez wiatr doprowadzając do szaleństwa) jest nieco mętne. Fajnie to nakręcono, zagrano dziwacznie, stworzono dziwny świat i klimat. No i krótkie to. Nie powala, ale ogląda się fajnie.