JA też uwieliam ten film. Z przyjaciółką nazwałysmy go " wyciskaczem łez" dla niektórych może wydac się to śmieszne. Ale oglądalam ten film chyba ze 150 razy jak nie więcej:) i zawsze płaczemy :)

Oh, w slonym dramacie sie turlamy, poplakujac, wycierajac se gluty wzajemnie, ah. 11/10? Kierwa, takim osobom proponuje intelektualna zapore na wciskanie ocen powyzej 7, chyba nie wiesz co oznacza patetyczne gowno, dla wczesnogimnazjalnych plackow, ktore z doskonaloscia nie ma nic wspolnego, a idealne arcydzielo zaslugujace na ocene 10.

a ja sie zgadzam z autorem watku, ten film to bez watpienia arcydzielo, z jednym zastrzezeniem - w swojej klasie. z tego punktu widzenia armageddon nie ma chyba minusow.

trudno filmy mierzyc jedna miara, jak zreszta wszystko inne, ksiazki, muzyke, samochody itd. od pewnych rodzajow kina oczekuje sie czego innego, niz od innych. armageddon jest w 110% tym czym powinien byc.

jestem za zapora :)

Film bardzo mi się podoba... Nie pamiętam już który raz już to oglądałam ale zastanawiam się kiedy przestanę na tym filmie płakać...

W kazdym Calu........................Padam:)

Uwaga, uwaga!!! SZANOWNI PAŃSTWO!!! Ogłaszam bardzo serdecznie,że TEN film jest słabiutki i nie jest to żadne arcydzieło!!! Owszem początek jest śmieszny i do momentu wyruszenia w kosmos jest ciekawie, to niestety potem jest fatalnie, ale cóż taki "urok" filmów o kosmicznych perypetiach Nuuu chyba, że ktoś chce być astronautą to niewątpliwie ten filmik może sobie potraktować jako program instruktażowy. Zgadzam się z opiniami zamieszczonymi pod innym tematem, że " Armageddon" jest przesycony efektami specjalnymi, że sam reżyser musiał się w tym gubić i nie potrafił nad nimi zapanować. No nie wiem...Może dziewczyny lubią oglądać to bo wyciska łzy( no ja nie płakałem)a chłopcy gdyż wracają sobie do lat dzieciństwa i wspominają swoje marzenia o zostaniu kosmonautą (tak jak w filmie- "coś z niczego")lub do chłamowatych Gwiezdnych Wojen , Star Treka i innego badziewia to okey ... w końcu ja tu tylko sprzątam. Ech....

Według mnie, film jest całkiem niexle zrobiony i ciekawy. Aczkolwiek dośc przewidywalny, można było się domyśleć wielu rzeczy.
Aczkolwiek momentami bł naprawdę dobry.

film w sumie przewidywalny a ja poplakalam sie jak ta glupia ;D

Dla mnie ten film to absolutne mistrzostwo. Właśnie wczoraj go obejrzałem i mogę powiedzieć, że spokojnie jest on w moim top 5. Genialne połączenie sci-fi, komedii, akcji, i filmu wyciskającego łzy. Dla tych, którym podoba się ten film, mogę jeszcze polecić "Dzień Niepodległości". Jest to również film wybitny, podobny do tego i moim zdaniem chyba nieco jeszcze lepszy.

Powiem tak: film mnie bardzo zaciekawił. Od pierwszej do ostatniej trzyma w napięciu.
Dla niektórych jest arcydziełem, dla innych nie. No cóż.. każdy ma inny gust, inaczej patrzy na pewne aspekty.
Mnie najbardziej podoba się w tym filmie muzyka. Chyba trzy lata temu kupiłem sobie soundtrack i słucham tego co jakiś czas. Powiem, że Armageddon jest w czołówce filmów z fantastyczną ścieżką dźwiękową (Titanic, Ognisty podmuch i Armageddon). Mocną stroną są również efekty specjalne.
Film zasługuje na wysoką ocenę.
Taka mała riposta: Nie patrzmy na filmy tylko po to, aby się doszukać błędów. To raczej nie jest ciekawy sposób oglądania, a na pewno nie doszukamy się fajnych rzeczy, które reżyser dla Nas przygotował. A w Armageddonie jest tego sporo (zwroty akcji, ciekawy wątek miłosny, globalna katastrofa łącząca wszystkie narody). Pozdrawiam.

Całkowicie zgadzam się z twoją wypowiedzią. Nie rozumiem ludzi, którzy na siłę szukają wad w filmie.

Ja też tego nie rozumiem! Mało tego ,zamiast oceniać własne odczucia oceniają odczucia innych a co najgorsi meszają nawet z błotem autorów odmiennego zdania....hmm....śmieszne czy żałosne?

Toż to kicha jest i nic więcej!
Do połowy filmu ujdzie, ale po stracie wahadłowców wiele scen się ciągnie, i ciągnie, i ciągnie... i spać się chce. Szkoda mi Bruce'a że zagrał w tej kaszanie, ale cóż... wystarczy zrobić reklamę i już wszystkim się podoba.
Rozumiem osoby którym się film ten podoba, ale ocenianie go 7/10 jest już naprawdę maksimum nie do przekroczenia. Efekty - może i dobre, ale jest ich za dużo. Niedługo po prostu aktorzy nie będą pamiętani i potrzebni w kinie, bo wszystko przejmuje technika komputerowa. Trochę efektów nie zaszkodzi, fakt. Ale tu już jest przesyt. Gra aktorsa? Cóż, Billy Bob i Bruce byli w miarę dobrzy (jak na ten film), Liv Tyler czy jak jej tam... przereklamowana. Ben Affleck, cóż... Muzyka w miarę ujdzie. Scenariusz i fabuła? Tu zaczyna się największa porażka. Przewudywalność - tu właśnie można dać 11/10, pomysł też nieoryginalny. Oczywiście cała Ziemia zawdzięcza istnienie Bruce'owi. Zawsze jest tak, że coś nam zagraża, kilka osób może coś zrobić i najważniejszy gość w punkcie kulminacyjnym ginie. To rzeczywiście wzruszające... że kino tak schodzi na psy.
Nie powiem, jak pierwszy raz oglądałem ten film to było ok. Ale już drugim razem w połowie trwania filmu wyłączyłem telewizor. A 15 maja nawet nie zwróciłem uwagi na Polsat (tylko na Lotto - bo to jest ciekawsze).
Na pewno nie zaliczam tego filmu to klasyki, ani do jakiejś "top 10" czy top 5" (chyba, że wg porażek).

A jeżeli ktoś chce obejrzeć prawdziwą klasykę i rewelacyjny, wzruszający film, niech lepiej popatrzy na "Forresta Gumpa".

Mnie w tym filmie irytuje przede wszystkim fakt, że świat po raz kolejny został uratowany przez Amerykanów. Już nie tylko "God save America", ale "America save the God" xD Promy kosmiczne 'freedom' i 'independence' - jaja, jak berety xD

"Prom kosmiczne freedom i i ndependence - jaja jak berety"
-Zgadza sie! Niby reżyser jest maniakiem kosmosu a starty wahadłowców zrobił wogóle nie tak jak należy. I fakt, że Amerykanie ratują świat - to już jest nudne. Żeby choć raz Chińczyki albo Ruski to zrobili. Ale nie! Zawsze musimy wszystko zawdzięczać Stanom. Żenujące.
Pozdrawiam:)

nie mam nic do forresta gumpa bo film jest także w pewnym stopniu arcydziełem ale są napewno osoby dla ktrórych wyda się on nudny ,bo powiem szczerze ,że jest on bezsensownie przedłużony ,ludzie zazwyczaj nie mają tyle czasu na wpatrywanie się w ekran.A armagedon wogóle mnie nie nudził,tyle akcji,że trudno ziewać ,kichą napewno nie jest! ale każdy ma swoje zdanie...

Nudny to własnie jest Armagedon od połowy! Nie rozumiem jak można móć, że "Forrest Gump" jest "w penym sensie" arcydziełem, a kaszanie Michaela Baya dawać 11/10 i mówić o tym "dzieło sztuki" Ale fakt - każdy ma inne upodobania. PS. Armageddon jest dłuższy od Forresta i to tu trzeba dłużej znosić nudy:)

o kurde! racja 8 minut krotszy.hehe a na poważnie to w życiu bym nie pomyślała ,że forrest gum trwa krócej niż 3 godz hehe bo się dłuży i jest przesadzony,nie mówie ,że go nie lubie ale trzeba mieć sporo cierpliwości na niego.A swoją drogą to jak można mówić ,że armagedon od połowy filmu jest nudny jak to właśnie od połowy zaczyna się lepsza akcja.Szok koleś szok ty chyba nudnego filmu nie oglądałeś

Armagedon nie jest taki najgorszy ale dziełem sztuki to on nie jest na pewno - za dużo " amerykańskiego patosu" :D jeśli chodzi o ten segment kina to są leprze filmy katastroficzne.
Jest co najwyżej średniakiem z tendencja spadkową. 5/10

A co do Foresta to jet on jednym z najlepszych filmów w swojej klesie i nie należy go porównywać do Armnagedonu.

"Dzieło sztuki..."

Dostrzegam spore problemy w rozumieniu pojęć "dzieło" i "sztuka"

A ja dostrzegam spore problemy w staraniu się akceptowania czyjegoś zdania i upodobania odmiennego niż swoje. Bo z kąd możesz wiedzieć co lubie ,zamiast oceniać mnie na podstawie oceny jednego filmu,który jak widać akurat tobie szanowny panie nie przypadł do gustu,radze wogóle się nie wypowiadać.Bo ja tu nie narzucam nikomu swojego zdania ani nie oceniam ludzi którzy się tu wpisują tylko oceniam film pod względem przyjemności z jaką mi się go ogląda,jakie budzi we mnie odczucia itp.Więc chillout!

Z tego co mi wiadomo...to każdy ma prawo wyrażać swoje opinie, a o gustach nie powinno się dyskutować. Dlaczego większość z was nie potrafi zaakceptować wyboru drugiej osoby. Jak dla mnie film jest znakomity. Dobra fabuła, świetni aktorzy i przecudowna muzyka. Oglądając ten film łatwo można oderwać się od rzeczywistość i popłakać sobie nad nieszczęściem innych (co czasami w życiu jest potrzebne). Co do męczącej was kwestii "amerykanie są najlepsi"-przykro mi, ale taka jest prawda.

dokładnie każdy ma prawo bo każdy jest inny,a jeśli już ktoś jest uparty to niech komentuje czyjeś zdanie ale nie autora danej wypowiedzi.Film naprawde wciąga przez swoją świetną fabułe której dodatkowo towarzyszy cudowna muzyka. Amerykani to potęga ,jest ich mnóstwo i są wyżej od nas jeśli chodzi o ich twórczość i technologie,cóż gnębienie ich za to jest wyrazem czystej zazdrości.(nie znaczy to jednak ,że my jesteśmy beznadziejni ale to o nich się mówi najczęściej)niestety ;p

Lady, jesteś biedną ofiarą, cudakiem jakich niestety pełno, To Twoje "zdanie", którego tak bronisz, nie jest Twoim zdaniem, tylko żałośnie przewidywalną reakcją niedoważonego nastolatka/ki na tak prymitywne, że aż niepojęte chwyty hollywodzkiego wyrobnika Baya. Za każdym razem kiedy czytam takie teksty nie mogę uwierzyć, że to nie żart czy prowokacja (Lem miał rację), zawsze obiecuję sobie, że nie będę komentował, ale stężenie egzaltacji w Twoich wypowiedziach osłabiło moją wolę.

a ja nie moge uwieżyć koleś ,że jesteś tak ograniczony i mimo tego ,że przeczytałeś chyba to co napisałam nic z tego nie zrozumiałeś bo oceniasz mnie a nie film.nie jestem nastolatą którą kręcą nowe gadżety na komórke lub nowy wisiorek marki gucci.Wiem czym jest dobry film a co można nazwać tandetą.Ten film przyjemnie się ogląda moim zdaniem i nie jest jedną z amerykańskich klap bo kiepskie filmy też oni tworzą.I nie łapią mnie żadne chwyty bo nie jestem głupia ,poprostu film mi się podoba.A skoro tobie nie to już twoja sprawa.Także wyluzuj

Co mogę powiedzieć... Film na pewno bardzo amerykański, można go nazywać efekciarskim, ale czy nie tego oczekujemy? To miał być film, w którym każdy miał znaleźć coś dla siebie.Jedni wolą wartką akcję, inni efekty specjalne, lub klimat globalnego zagrożenia, jeszcze inni wątki miłosne i inne cuda... I Niech mówią co chcą ci "odkrywający" brutalną prawdę o świecie, chcący obnażyć rzekomą głupotę i ciemnotę większości "niedouczonych", a sami nie są od nich lepsi. Każdy może podać nazwisko jakiegoś guru i wyrecytować żałosną nihilistyczną formułkę mającą na celu ośmieszenie i wykpienie kogoś i zaspokojenie swojego Ego. I to właśnie oni są takimi końmi z klapkami na oczach, którzy wciąż powtarzają czyjąś gadkę aby pokazać, jak sami są mądrzy. I to ich reakcja jest w takich momentach tak przewidywalna, że wydaje się być sterowana przez kogoś.

Wihte Lady - pełen szacun.
Każdy ma prawo do własnego zdania, ale niektórzy wyraźnie przesadzają.

pierwszy film na którym płakałam jak dziecko- nawet dla Titanica się nie udało:) super- 10:)

Jak dla mnie to niespecjalny film katastroficzny.Moja ocena to 5/10.Mało elementów dobrego kina katastroficznego,jedynie bohaterski wyczyn Bruca Willisa na koniec filmu.Ja polecam z tego gatunku film POJUTRZE i DZIEŃ ZAGŁADY!!!

masakra. zero realizmu. przewidywalnosc. masa błedów. masakra.

3/10 .
1 - za kilkunastosekundowa koncówke z urywkami z krajów
1 - za yy... no zera dac nie mogłem... za "wymyślną i finezyjną" nazwe.
1 - za Liv Tyler i jej urok.

Niesamowity film, nie wiem czemu się go uczepiliście?! Że Affleck grał?! Dla mnie jest to bardzo dobry aktor choć trochę niedoceniony moim zdaniem. Daję 10!

po prostu kocham ten film <3 .
- jakoś też zawsze się wzruszam na końcu ;) .

Byłoby miło gdyby wszyscy czytali ten wątek od początku. :)

Jest to mój ulubiony film. Zgadzam się, że jest to dzieło sztuki! Muzyka, obsada, akcja, trochę humoru, trochę romantyzmu. Świetne ;]

Tak. Film opowiada o odwadze i honorze. I ma swój morał :))

ja równiez uwielbiam ten film, jednakże nie rozumiem skąd tyle nominacji do Złotych Malin i wygrana dla Willisa. Owszem, może to nie była jego najlepsza życiowa rola, co nie jest jeszcze powodem do takiego niedocenienia.
Dla mnie film 9/10 :D

Mi również film się podobał widziałam już go kilka razy ale rzeczywiście Pearl Harbor był lepszy, a tak w ogole to lubie filmy z Benem;)

więc co do tego nie mamy wątpliwości,że Pearl Harbor lepszy,a co sądzisz o filmie Kontakt z Jodie Foster ?

ten film to porażka,nie przypadkowo został uznany najgorszym filmem roku i dostał złotą malinę,wypromowała go piosenka zespołu Aerosmith no i trochę obecność Bruce'a Willisa,film Kontakt z Jodie Foster jest dużo dużo ambitniejszy i ciekawszy !!!,o wiele bardziej udanym filmem tego reżysera jest Pearl Harbor !

Złotą malinę dostają nawet najlepsze filmy... Jestem pewien, że w tym roku wiele nominacji będzie zaskoczeniem i nie zdziwię się jeśli wśród nich znajdzie się "2012" czy "Avatar"...

istotnie bardzo dobry film... cenie go z trzech kluczowych powodów, z których dwa mają na nazwisko Tyler... a trzeci to specyficzne poczucie humoru. polecam!

Gówno po zjedzeniu jagód też pachnie. Co nie zmienia istoty rzeczy, że gównem pozostaje.
Zwycięzca w kategorii "Najgłupszy wysokobudżetowy film fantastyczny w dziejach"
Armagedon oglądałem (nie w kinie, szkoda kasy na to coś) pokładając sie ze śmiechu nad głupotą filmowców. Toż to nawet pozorów prawdopodobieństwa nie zachowuje. Kto zna trochę zasady fizyki i wie o paru sprawach będzie wiedział o czym piszię.
Choć... z jednego punktu widzenia jest to kino b.dobre: bo żrąc popcorn w tempie akcji filmu, zeżre się szybciej i więcej niż na chale normalnego kalibru.

gównem to pozostaną takie opinie jak twoja o tak znakomitym filmie. Ale każdy ma swoje zdanie

..ale przecież ten film nie jest znakomity !,chyba mało filmów oglądałaś !,czy jakością może się równać z takimi filmami s-f jak Kontakt czy Terminator 2 ?,oczywiście,że nie !

zgadzam się ,kontakt to także cudowny film ,a takich dzieł nie porównuje.Co do terminatora khmm powiem tylko ,że nie przepadam za tym filmem bardzoo

ale jednak jest kultowy,najwyżej w rankingu na filmweb ze wszystkich filmów s-f,część druga Terminatora to był kamień milowy w tamtych czasach,te efekty specjalne,nigdy wcześniej takich nie było

właśnie...w TAMTYCH czasach.W tamtych czasach przełomem też była godzilla,był to istny horror i ludzie z kina wychodzili,a teraz?? pff dla ludzi współczesnych to jest KOMEDIA.:)