Film co najwyżej średni. Obejrzeć można w sobotni wieczór przy piwku, ale coś stało z Gettą pod koniec filmu? Wsiadła do helikoptera i wyparowała? Domyślam się, że zginęła. Tylko dlaczego nie pokazali nawet jej ciała...
Była obecna do końca. Zaliczyła twarde lądowanie jak inni z tą różnicą, że miała dodatkowe zbliżenie z przednią szybą. To i tak lepiej niż pani pilot która dodatkowo została przeszyta śmigłem na wylot. Obie jednak umarły.
Bo kto umarł, ten nie żyje.