PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=127848}
6,5 58
ocen
6,5 10 1 58
Ascension
powrót do forum filmu Ascension

Ciężko ocenić ten film. Po zapoznaniu pobieżnie z obiegową recenzją (choć zwykle tego nie robię) poczułem, że muszę obejrzeć ten film. Jeśli miałbym ocenić go pod kątem tych oczekiwań, to nie jest to dobry film. Ale taka ocena nie do końca by była sprawiedliwa. Widzę w nim plusy i minusy, więc może po kolei.

Plusy:
- oryginalność- niezaprzeczalna cecha tego filmu, wybijająca się na plan pierwszy. Próżno szukać podobnego dzieła gdziekolwiek, temat jest bardzo oryginalny i przez to widz jest ciekaw naturalnie fabularnego rozwiązania finałowego, jest ciekawy końcowej puenty
- postapokaliptyczna scenografia i miejsce akcji- na pierwszy rzut oka miejsce akcji wydaje się monotonne, przez ponad 100 minut widzimy trzy kobiety pokonujące kolejne stopnie klatki schodowej w opuszczonym wieżowcu. Jeśli jednak obejrzeć film wnikliwie, to można na to spojrzeć nieco inaczej. Cała aura towarzysząca tej życiowej wędrówce jest dużo bardziej skomplikowana i tajemnicza, a przez to budynek nie jest tylko budynkiem. Bohaterki próbują osiągnąć tytułowe wstąpienie (wniebowstąpienie) na sam szczyt, gdzie według nich ukryta jest tajemnica śmierci tego, co było od zawsze, a co zostało unicestwione
- muzyka- wiąże się ze scenografią dość ściśle i postapokaliptycznymi obrazami, krótko mówiąc: pasuje do tego filmu
- otwarty finał filmu- chyba dzięki temu podniosłem ocenę do 7/10, bo powiem szczerze wahałem się do końca czy nie dać 6/10. Ale tu niczego nie zdradzę

Minusy:
- pierwsze pół godziny filmu- za długi i nużący momentami wstęp, silenie się na dokładne zarysowanie misji bohaterek, która w zasadzie bardzo dobrze samoistnie została przedstawiona widzowi w dalszej części filmu. A przez ten element film wydaje się nieco za długi, można było to przedstawić jeszcze ciekawiej i przystępniej chyba
- amatorszczyzna wykonania- nie jest to może minus czystej postaci, bo pomysł na film w zasadzie nie wymagał wysokiego budżetu, ale momentami widać było wielkie pójście na skróty. Jako, że film trwał ponad 100 minut, co zauważyłem, to nie można było przyciągnąć uwagi widza samą scenografią i muzyka, więc szczególna rola przypadła aktorom- 3 bohaterkom w tym wypadku. I nie udźwignęły tego filmu w całości. Jako że był to swoisty eksperyment na ekranie, z wykorzystaniem aktorek niszowych, to można to zrozumieć. Ich gra była nierówna, choć to nie znaczy, że słaba. Miałem jednak niedosyt
- przesadzone dialogi- tu skomplikowana kwestia. Film ma w zasadzie charakter dialogowy i dialog jest jego budową podstawową obok obrazowania. Na początku za dużo dialogów uderza o banał, reżyser momentami na siłę chciał dobudować wyższą symbolikę swojemu filmowi. Ale każdy kij ma dwa końce i pojawiają się tutaj także znakomite wymiany zdań między bohaterkami. Choćby na temat natury dziecka, jej nieokiełznania i złośliwości, chęci wyrządzania krzywdy. Reżyser stara się uderzyć w pewne tabu, pokazuje m.in. w zbliżeniu martwe dziecko, nad którym bohaterki snują swoją złowieszczą ocenę jego natury czy pokazuje zdeformowane dziecko zaraz po narodzeniu, którego pragnęła jedna z bohaterek. Intrygujące obrazy.
- film za mało straszy, a jeśli nawet to jest to groza sytuacji, postapokaliptycznego (właściwe słowo dla tego filmu) świata, a nawet jego malutkiego wycinka (ponurego, opuszczonego bloku ze swymi niezgłębionymi tajemnicami), choć obecne w nim niedopowiedzenia mogą napawać grozą z jednej strony.
Po tej analizie krótkiej daję 7/10, minimalnie naciągane nawet i film polecam osobom, które liczą na mocno psychologiczne uzasadnienie fabularne, zaś fanom klasycznego horroru niekoniecznie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones