Ale film ze studia Asylum naprawdę da się obejrzeć. Co więcej nie chce się spać, rzygać czy popełnić samobójstwa. Nie będę owijał w bawełnę - da się to oglądać z zaciekawieniem. Są bzdury - prawie nieśmiertelny serial killer, błędy w scenariuszu/ zdjęciach/glitche związane z dźwiękiem, ale można obejrzeć ten film z pewnym zaciekawieniem. Fabuła jakoś trzyma się kupy, o dziwo aktorzy nieźle grają, muzyka w porządku.
Generalnie szału nie ma, ale obejrzeć można. A i cycki są!