PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=299113}
7,4 790 438
ocen
7,4 10 1 790438
6,7 44
oceny krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Pandore czy jednak Ziemie? Ja obstaje przy Ziemi - przykro mi, nie wiem jak mozna przezyc bez pizzy, wina, internetu czy wypadow na zakupy. Zaden lot na przerosnietych paraptaku nie wynagrodzilby mi niemoznosc wyjscia do kina. Podcieranie sie badylami i uganianie sie za malpami nie jest dla mnie.

ocenił(a) film na 10
cumartesi

Podcieranie badylami ;)

cumartesi

A czemu nie Pandora, ale jako część naukowej ekspedycji?

...żeby jeszcze nie trzeba było mieć w pakiecie łebków z porąbanej korporacji ;)

cumartesi

Moze jak siadziesz na wozku inwalidzkim, przestaniesz myslec o pizzy.

michael_jackson_filmweb

Moze o pizzy tak. Ale z pewnoscia nie opuscilabym Ziemi. aby byc niebieska i nie miec dostepu do swobod naszej cywilizacji. Kontakt z natura mam w parku, a grozne zwierzaki widuje w zoo. Nie potrzebuje bardziej osobistego kontaktu. Ich modlitwy mnie bawia, ale rozumiem, ze wszyscy inni z checia by sobie hasali po dziwacznym lesie niczym Tarzan. Ciekawe czy gdybys Ty musial wiac przed zwierzakiem wielkosci dinozaura i obejsc bez internetu przez cale zycie to tez bys sie tak dziwil.
Tak, rozwinieta cywilizacje uwazam za lepsza i w takiej cywilizacji wolalabym pozostac. Dziwne, nie?

cumartesi

Każdy ma swoje własne priorytety. Ja wolałabym być jak Tarzan i hasać po dziwnym lesie. Internet? To papka. Używam go do oglądania filmów i słuchania muzyki na youtube. Gdybym mogła porzucić ten świat, aby żyć w takim, jaki przedstawiony jest w filmie, zrobiłabym to w jedną sekundę. Argument o obejściu się bez internetu jest śmieszny i dziecinny. Kiedyś go nie było, a ludzie żyli. Zaskoczę Cię - nadal istnieją ludzie, którzy go nie używają. I mają się dobrze. Ludzie niszczą naturę, własną planetę, w okrutny i debilny sposób. To bez sensu, planetę mamy jedną. Istoty przedstawione w filmie żyją w synchronizacji z roślinami i zwierzętami, niczego nie niszczą ani nie zabijają bez powodu. Nie walczą pomiędzy sobą, swoimi klanami. Nie betonują swojego świata, nie zasypują go plastikiem. Dla mnie to raj.

użytkownik usunięty
liwia1988

Jak można wybrać ziemie niż Pandore...

liwia1988

[Nie walczą pomiędzy sobą, swoimi klanami.]

Skąd to wiesz? Omaticaya mają wojowników, znają się na zorganizowanej walce, mają nawet tradycyjne barwy wojenne.

Idealizowanie obcej kultury to błąd. Np. łatwo jest pisać o tym że człowiek który lubi życie na Ziemi jest dziwny, jeśli się ma zdrowe nogi. Ale kiedy Tsu'Tey odniósł poważne rany kręgosłupa w bitwie, to Jake musiał go dobić, bo równie dobrze mógłby być martwy.

Tymczasem ludzie potrafią naprawić takie obrażenia. Gdyby Jake np. nie miał dostępu do wypasionej korporacyjnej technologii, to też mógłby co najwyżej jeździć wózkiem po bazie i nie mógłby doświadczyć piękna Pandory poza jej murami.

Jeśli o mnie osobiście chodzi to poleciałbym, mając taką możliwość, ale nie żeby tam zamieszkać w Zgodzie Z Naturą, ale z ciekawości. Doświadczyć nowego świata, zwiedzić go, odkryć coś nowego, zbadać ekosystem który ewoluował na własnych warunkach.

Problem polega jednak na tym że mam rodzinę i nie mogę tak po prostu zniknąć na 20 lat, więc może nie. Chyba, że ludzie w Avatarze żyją dłużej :)

PeZook_FB

Co do pierwszego akapitu, masz rację, nie wiem, nie jest klarownie opisane, jakie są stosunki pomiędzy klanami. Wiem, że jest w filmie wyraźnie pokazane, że grupy wojowników z innych klanów dołączają do walki przeciwko ludziom i potem walczą razem.
Co do medycyny, obrażeń, leków itd, to do mnie osobiście te argumenty nie trafiają. Wolałabym umrzeć młodo tam, niż żyć tutaj 80 lat z chorobą cywilizacyjną, na którą od paru lat cierpię i która nie jest uleczalna (z którą i tak za żadne skarby tyle nie dożyję, wyniszcza tragicznie organizm).
Także ja nadal chętnie poleciałabym i została :)

ocenił(a) film na 8
liwia1988

"Wiem, że jest w filmie wyraźnie pokazane, że grupy wojowników z innych klanów dołączają do walki przeciwko ludziom i potem walczą razem. "
Wspólny wróg jednoczy, ale skoro umieli walczyć, mieli tradycyjne barwy wojenne itd. to zapewne toczyli wojny nim odkryli ich ludzie, podobnie jak indianie.

Oni nie byli gorsi tylko pod względem technologicznym - oni byli prymitywni pod każdym możliwym względem, a skoro byli wzorowani na indianach to można przypuszczać, że zachowywali sie jak indianie zanim odkryli ich europejczycy - mordowali sie wzajemnie, prowadzili okrutne wojny, ludobójstwa, kanibalizm, składanie ludzi w ofierze itd.

Po prostu, dzisiaj panuje moda na idealizowanie dzikusów, sugerowanie, że nie są gorsi np. pod wzgledem kultury, a zaledwie technologii i sugerowanie, że biali byli od nich brutalniejsi, okrutniejsi, bardziej chciwi itd - a było zawsze na odwrót.

ocenił(a) film na 7
liwia1988

O! Szczera prawda, zgadzam się w 100%. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
cumartesi

Troll

Agnus78

Troll bo nie podoba mi sie ich planeta i nie chce byc smerfem? Rzeczywiscie musze byc trollem. Chryste Panie, bo jak sie komus moze zwyczajnie nie podobac Pandora? Tak sie sklada, ze uwielbiam Pandore - ta w centrach handlowych, na Ziemi.

ocenił(a) film na 8
cumartesi

"nie wiem jak mozna przezyc bez pizzy, wina, internetu czy wypadow na zakupy"

- Dlatego troll. Do tego płytki, pozbawiony empatii i małostkowy.

Agnus78

Coz, wychodzi na to, ze wiekszosc kobiet to trolle. Nie zamierzam sie tlumaczyc z wyboru i nie wiem po czym poznajesz, ze jestem plytka czy malostkowa. Jesli uzasadniasz swoj wybor tym, ze lubie internet, to Tobie w takim razie proponuje juz sie zaczac przystosowywac do zycia w buszu i go odlaczyc. Skoro Ziemia jest Ci obca, to po co korzystac z ziemskich wynalazkow?

Agnus78

Tylko że ta wypowiedź ma duży sens. Myślisz że dlaczego ludzie uciekają ze wsi do miast, jeśli tylko mają taką możliwość?

Łatwa dostępność taniej żywności, produktów przemysłowych i rozrywki wydaje się banalna, dopóki jej nie zabraknie. Życie na Pandorze to ciężka praca fizyczna i codzienna walka o przetrwanie. Dla niektórych takie życie to raj, ale nie dla wszystkich.

ocenił(a) film na 8
PeZook_FB

Bardziej zniesmaczyła mnie forma wypowiedzi Panny cumartesi.
Ja rozumiem że można odczuwać niechęć do rezygnacji z cywilizacji. Ale nie po to ogląda się film typu Avatar by wywnętrzniać swoją małostkowość na forum - raz że w życiu nie chodzi tylko o zakupy i pizzę. Sama chęć napisania o tym wydaje mi się oznaką mocnego spłycenia horyzontu.

Przecież Avatar to nie apoteoza życia na wsi tylko piekna przygoda, dramat i film o poszukiwaniu czegoś więcej/ważniejszego w życiu. W kontekście tematu filmu wypowiedź koleżanki cumartesi odbieram tak jak napisałem.

ocenił(a) film na 9
cumartesi

Oczywiście, że Ziemia. Z resztą w wersji reżyserskiej filmu na samym początku jest ukazana futurystyczna Ziemia.

dragon_33

Taaa, tylko że niestety to dziura jakich mało :P

ocenił(a) film na 8
cumartesi

Ziemię. Na Pandorze nigdy by nie można obejrzeć Avatara. A tutaj mogę oglądać film ile chcę

ocenił(a) film na 10
cumartesi

Zniszczyło mnie to. Jeśli ktoś napisałby to na poważnie to musi być strasznym nieudacznikiem. "Wypady na zakupy > latanie" xD.

JohnnyRyper

Oczywiscie. Bo jesli ktos nie lubi dziczy to musi byc nieudacznikiem. Nie zamierzam dyskutowac z kims o waskich horyzontach myslowych. Albo tak, albo tak. Tak, jestem dziewczyna z miasta i wole ogladac Avatar w kinie niz na zywo.

ocenił(a) film na 10
cumartesi

O przepraszam. Nie chciałem użyć słowa "nieudacznik". Bardziej chodziło mi o strasznie nudną osobę. Dlatego dobrze że jesteśmy tylko ranomami w internecie a nie znajomymi :D

JohnnyRyper

Wiesz, na szczescie nie mam na tyle nudnego zycia aby sie spierac przez internet z obcymi, wiec naprawde mozesz sobie o mnie myslec co chcesz. Pozdrawiam.

cumartesi

Ach, poczekajmy az dobrniesz do mojego wieku :)

ocenił(a) film na 10
cumartesi

Nie wiem ile masz lat (nie wiem czy na FW da się to sprawdzić) ale mogę Ci napisać jedno: jeśli tego dożyjesz xD to jeszcze usłyszysz/zobaczysz nazwę "Johnny Ryper".

JohnnyRyper

No mam nadzieje.

ocenił(a) film na 8
cumartesi

Po prostu, dzisiaj panuje moda na idealizowanie dzikusów, sugerowanie, że nie są gorsi np. pod wzgledem kultury, a zaledwie technologii i sugerowanie, że biali byli od nich brutalniejsi, okrutniejsi, bardziej chciwi itd - a było zawsze na odwrót.

Al_Bundy

Wiesz, że Hernando de Soto musiał wystawić uzbrojonych strażników, żeby jego koloniści nie uciekali do miejscowych plemion? W przynajmniej jednym wypadku dzieci wzięte do niewoli w trakcie Rebelli Pontiaca musiały zostać powiązane i siłą zabrane z powrotem, bo nie chciały wracać do kolonialnego społeczeństwa :P

Tak to okrutne były te dzikusy. Tak okrutne, że Benjamin Franklin nie mógł się nachwalić jak mają dobrze zorganizowane społeczności, pisząc np.

"The Indian men, when young, are hunters and warriors, when old, counselors; for all their government is by counsel of the sages; there is no force, there are no prisons, no officers to compel obedience, or inflict punishment. Hence they generally study oratory, the best speaker having the most influence. The Indian women till the ground, dress the food, nurse and bring up the children, and preserve and hand down to posterity the memory of public transactions. These employments of men and women are accounted natural and honorable. Having few artificial wants, they have abundance of leisure for improvement by conversation."

ocenił(a) film na 8
PeZook_FB

Bo miejscowe plemiona miały kobiety, załogi konkwistadorów składały sie z mezczyzn..
Dzieci to akurat nie jest najlepszy przyklad...

Równie dobrze można sie podniecac zorganizowaniem stada szympansów, to również fascynujące, itd. a Indianie to ludzie więc sa warci niezliczenie wiecej niz szympansy, nie ulega watpliwosci, ze indianie byli prymitywniejsi niz europejczycy.
Różne były plemiona, aczkolwiek np. Aztekowie byli warci kompletnego zrównania z ziemią.

użytkownik usunięty
Al_Bundy

Zrównania z ziemią? Czyż nie lepiej byłoby ich trochę naprawić, ucywilizować jednocześnie zachowując język, sztukę i tą łagodniejszą część kultury? A ich osiągnięcia w nauce i medycynie? Każda nawet najgorsza cywilizacja ma w sobie coś wartościowego co powinno się zachowywać a nie niszczyć razem z tym co jest nie tak.

ocenił(a) film na 8

Przecież ich ucywilizowano, to ich cywilizacje zniszczono, nie ich samych.

użytkownik usunięty
Al_Bundy

Ale w ramach ucywilizowania nazucono im język i kulturę Hiszpańską. Można było np. Tak jak w Polsce za Mieszka kiedy poza zmianą religii i ucywilozowaniu na wzór łaciński zachowano język i kulturę polską taką jaka była, to mam na myśli.

ocenił(a) film na 8

Bardziej ogólnie łacińską niż hiszpańska.
Zresztą, podobnie było z Polakami, i normalny Polak nie narzeka na to, że naszych przodków wyciagnieto z szałasów i zrobiono z nich cywilizowany naród, czemu oni by mieli narzekać?
I zreszta, to nie było tak, że jakoś szczególnie ich wynarodowili, wiekszosc indian sama przejeła tę kulture (w koloniach katolickich, protestanci ich mordowali więc przyjaźń tam nie zakwitła) podobnie jak było w Polsce.
To głównie indianie popierali Hiszpanów bo Ci mogli pokonac Azteków którzy dokonywali ludobójstw na ich plemionach itd.
Pomysl dlugofalowo, dzisiaj mamy Chilijczyków, Argentynczyków itd. ktorzy są mniej lub bardziej zadowoleni ze swojego życia, ale za to bardzo wierzący i patriotyczni, a gdyby nie europejczycy to byli by mniej lub bardziej pokojowymi dzikusami na laske azteckich i majowskich (chyba majowskich sie pisze, nie wiem) barbarzyńców.

użytkownik usunięty
Al_Bundy

Nie można zaprzeczyć że są i pozytywne następstwa kolonizacji Europejskiej o których piszesz ale mimo wszystko ich język, sztuka, architektura i inne niekrwawe zdobycze ich kultury w duże mierze przepadły i dzisiejsi meksykanie mówią po hiszpańsku, budują domy po hiszpańsku, prawie wszystko jest tam związane z kulturą Hiszpanii. Na przykład w takiej niegdyś również zacofanej Japonii wprowadzono europejską cywilizację, nowe technologie które zarazem nie wyparły dawnej kultury i dziś można zobaczyć w Japonii wysoko rozwiniętą cywilizację i technologię przeplatającą się z tubylczym językiem, strojami, architekturą, religią, filozofią. Te wszystkie zeczy w istocie nie podnoszą jakości życia przez ci taki przeciętny mieszkaniec Ameryki Południowej dobrze czuje się jako przedstawiciel kultury najeźdźców z przed 500 lat ale ma to wartość kulturową tak jak obrazy.

użytkownik usunięty
cumartesi

Jeśli miałbym mieć na Pandorze taką dziewczynę jak ta głównego bohatera to chyba mógłbym sobie odpuścić internet i inne pierdoły. Przynajmniej mógłbym sobie żyć po swojemu, w zgodzie z naturą i bez cywilizacyjnych ograniczeń. Najwyżej filmy i muzykę bym sobie zagrał na kasety :)

cumartesi

Na Ziemi pożyjesz 70-80lat, tam żyjąc zgodnie z naturą 100-200. co byś wolał?

h4r

Zgodnie z Podręcznikiem Aktywisty Na'Vi żyją o 30% dłużej od ludzi, więc raczej około 100 lat i to jeśli urodzisz się jako jeden z nich i będziesz miał fart (Złamałeś nogę? Alergie? Rana zainfekowana? Zwierzyna odeszła? Ojej...)

ocenił(a) film na 8
cumartesi

Wybieram Pandorę.! Miłość i piękna przyroda- nic więcej nie pragnę !

ocenił(a) film na 8
cumartesi

Pandorę !

ocenił(a) film na 8
cumartesi

Zdecydowanie Pandore, dlaczego?

- brak polityków
- brak podatków
- nie zawijasz codziennie rano do roboty
- nie żyjesz w stresie czy zdążysz czy nie, czy starczy na chleb czy nie
- brak narzucania co możesz mieć a czego nie możesz mieć (pozwolenia, akcyzy itp.)
- nie musisz płacić za jedzenie mięsa i owoców, ryb
- brak toksyn
- brak palaczy papierosów !!!
- brak chorób cywilizacyjnych a nawet jak się coś pojawi drzewko mnie wyleczy
- śpisz od której chcesz wracasz na liściowy hamak kiedy chcesz bo rano przecież wstawać nie musisz.
- możesz być pilotem bez pozwoleń i kursów, wsiadasz na ptaszysko i poginasz gdzie chcesz do tego nikt Ci go nie ukradnie bo i tak jest tylko Twój.
- wybierasz kobietę która jest Ci wierna całe życie która nie przejmuje się że nic nie masz w portfelu
- bezpłatny internet w kitce
- nie niszczysz oczu od patrzenia się w ekrany, smartfony
- oddychasz czystym powietrzem
- żyjesz tak jak matka natura tego chce

Jak tu nie kochać Pandory? Pandora to raczej nazwa odpowiednia dla ziemi. Pandora w filmie Camerona to swoisty raj. Tak powinno wyglądać niebo (pomijając niebezpieczne zwierzaki które chcą Ciebie zabić)

scotratez

Dobrze napisane, uśmiałam się :)

użytkownik usunięty
cumartesi

Ja bym wolała Pandorę - może też dlatego, że czuję się bardziej związana z Naturą niż z technologią :)

cumartesi

A'propos tego pytania, to przypomniało mi się jak w Avatarze Jack pyta retorycznie, co ludzka cywilizacja miałaby do zaoferowania Navi - jeansy, puszkę coli? :D

Co do pytania to najbardziej wolałabym żeby Ziemia była jak Pandora - dominuje dzika przyroda, a małe społeczności ludzkie żyjące w zgodzie z naturą (co nie wyklucza też uzywania technologii), beż rządów, polityków, korporacji i całego tego shitu (a co, pomarzyć nie można).

A na pewno lepiej żyłoby mi się na Pandorze - to takie prawdziwe życie 24h na dobę, a nie praca w korpo przez 40 parę lat, mieszkanie w wielkim mieście w bloku i zatracanie się w wirtualnej rzeczywistości i konsumpcjonizmie ;)

ocenił(a) film na 8
burberry

święta racja:)

cumartesi

brak wyobraźni

brzask_8

Wiesz, teraz sama sie dziwie, ze wyznawalam takie wartosci, ale wciaz nie zamienilabym Ziemi na inna planete :) Brak internetu mocno by mi dokuczyl.

cumartesi

:) Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
cumartesi

Ziemia,jak najbardziej,wóda,prochy,fajki,imprezy,asfalt,plastik,beton,azbest itd.,to jest to.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones