ludzie lubią krytykować Avatara bo nie ma tam mądrej fabuły. Ci sami chwalą Avengers i dają noty po 9-10. Za co? Przecież tu fabuła jest zrobiona pod 4-letnie dzieci a i efekty komputerowe nie powalają na kolana. Film próbuje ratować świetny, jak zawsze, Ironman oraz Hulk - lepszy niż w swoich firmowych filmach.
Cała reszta przeciętna.
Na szczęście, po obejrzeniu zwiastunów, wydaje się że druga część będzie lepsza. Może nie mądrzejsza, bo nie o to chodzi w tej serii, ale ciekawsza i po prosto lepsza.
Z samego założenia ten film jest bardzo fajny - zbierzmy drużynę różnych superbohaterów i pozwólmy im walczyć ze złem. W komiksach to wszystko jest na porządku dziennym, w kinie raczej nie, a jednak się udało i dlatego film jest tak świetny w swojej kategorii. Ja po prostu wychowałem się na superbohaterach i jaram się takimi rzeczami jak miliony fanów na cąłym świecie. Fajnie widzieć jak ikoniczne postacie, druzyny ożywają na nowo na dużym ekranie. Tak BTW pierwszy Iron Man i i The Incredible Hulk to jedne z najlepszych superhero movies więc głupoty gadasz. Oby Age of ultron był jeszcze lepszy.
też się wychowałem na superbohaterach z komiksów. Ale o ile Batman czy Spiderman mają jakąś tam wartość, Ironman też choć jego z komiksu nie znałem o tyle wszelkie mixy czy to postaci Marvela czy też tych z DC są kiepskie. To zwykły natłok przebierańców przewalający się, przez ekran w tym przypadku, bez ładu i składu. Najprostszy magiczny trik oszukujący fanów takich jak ty.
Sam sobie odpowiedziałeś. Ponieważ to właśnie jest taki natłok przebierańców, na dodatek świetnie nakręcony, dlatego to dostaje takie noty a nie inne. A czego oczekują fani od drugiej części? Jeszcze większego natłoku przebierańców i jeszcze doskonalszej realizacji, jeszcze większej skali zniszczenia i bardziej efektownych pojedynków.
"To zwykły natłok przebierańców przewalający się, przez ekran w tym przypadku, bez ładu i składu" Podbijam! Zbieram komiksy od ponad 25 lat i wiem że nawet z natłoku przebierańców mozna zrobić porządne dzieło, tutaj to zjawisko nie miało miejsca. O ile filmy z DC trzymają jakiś poziom tak Marvel coraz śmielej idzie w papkę dla dzieciaków...
Filmy z DC trzymają poziom ? Masz na myśli Man Of Steel ? Tą przedramatyzowaną, niekonsekwentną i dziurawą chałę która udaje poważny i niegłupi film ? Aha może masz na myśli Green Lantern ? W sumie będący podobną chałą do Man Of Steel ?
Wolę prostą, komediową i przedeszystkim spójną rozrywkę niż nędzną próbę wciśniecia mi że pod tymi wszystkimi wybuchami i efektami specjalnymi kryje się coś więcej