Myslalem ze po 'zycie jest piekne' i 'chlopiec w pasiastej..' juz nic nie odda tych sielankowych beztrozkich dni wojny tak realnie. Pomylilem sie. Azyl w koncu pokazal jakie to latwe i przyjemne bylo ratowanie i pomaganie zydom. Gdyby ktos z widzow przegapil zdanie na poczatku ze podanie szklanki wody Zydowi karane bylo smiercia to odniesie wrazenie ze Polacy to skonczeni egoisci i istoty bez serca ktorym nie chcialo sie uratowac wiecej potomkow Dawida z lenistwa.