Temat dla zainteresowanych do komentowania na bieżąco podczas wspólnego seansu. Emisja już dziś, o 21:55 na Pulsie, po "Erze Hobbitów".
Już mnie troche irytuje że wszystkie filmy które emituje Puls wrzucasz do jednego wora, wiele z nich było fajnych i na pewno nie klasy Z. A wydawać by się mogło że coś tam wiesz o kinie.
My sobie razem oglądamy i komentujemy wszystko na co mamy ochotę, oglądaliśmy też wspólnie Skazanych na Shawshank i Park Jurajski, więc w czym problem? Faktycznie, film o pikselowych laserach strzelających w "chmurę-boga" to kino wysokich lotów, które trzeba oglądać samotnie w skupieniu, by zrozumieć przekaz ;P Czy gdzieś napisałem, że to gniot, którego nie warto zobaczyć? Co ja wiem o kinie? Tyle wiem, że lubię ze znajomymi oglądać filmy i komentować bo sprawia mi to przyjemność i nikomu tej przyjemności nie odbieram ;P Tak jak nie zabraniam Ci ocenienia filmu na 10 i dania serduszka, jeśli Ci się spodobał. Doh :P
Zapowiada się ciekawie:
"Grupa badaczy odkrywa starożytny przedmiot, który może zagrozić całemu światu"
Tymczasem zdjęcia do filmu kręcono w Vancouver. Ciekawe jak reżyser poradził sobie z takim wyzwaniem :)
Według komentarzy film jest wart obejrzenia więc nie zbluzgajcie go swoimi ocenami, uważam że patrzenie w TV i w forum czy ktoś nie napisał posta to nie oglądanie i wówczas zaniżacie oceny filmom bo ich nie oglądacie. W dodatku grupa jest zwykle jak motłoch i daje się manipulować sztucznemu wspólnemu głosowi. Zatem zalecam oglądać i potem spojrzeć w ten temat albo oglądanie wspólne ale bez oceniania.
Według komentarzy film jest wart obejrzenia więc nie zbluzgajcie go swoimi ocenami, uważam że patrzenie w TV i w forum czy ktoś nie napisał posta to nie oglądanie i wówczas zaniżacie oceny filmom bo ich nie oglądacie. W dodatku grupa jest zwykle jak motłoch i daje się manipulować sztucznemu wspólnemu głosowi. Zatem zalecam oglądać i potem spojrzeć w ten temat albo oglądanie wspólne ale bez oceniania.
no nie wiem, jak Ty, ale ja sie kieruje tylko i wylacznie wlasna opinia i wystawiam taka ocene jaka uwazam za stosowna. I wiekszosc osob, ktore tu z nami pisza takze nie wyszli dopiero z jaskin, umieja wykorzystywac umiejetnosc myslenia i indywidualne mozliwosci swojego mozgu ;) Wiec wyluzuj miednice, jak to mawia Mariolka Kiepska ;) Milego ogladania!
buhahahahahahahahahahahahahaha. Sami, kocham Cię! :)
a ja se przekornie powiem....
BĘDĘ SE ZANIŻAĆ JAK SE CHCE! A CZEMU? BO M O G Ę ! ! ! :))))))))))))))))))))
xD
Podstaw nie masz to mi nie mów o socjotechnice. Wpływ grupy upośledza myślenie i powoduje jedyną słuszną opinię, która może skrajnie różnić się od własnej. To udowodnione więc nie wciskaj sama sobie ciemnoty.
ciemnota sie sama pleni, co widac po MANIPULOWANIU opinia publiczna poprzez namawianie jej do nie zanizania przypadkiem oceny danego filmu :D a z reszta... Ty i tak wiesz najlepiej :D
Bo wmawianie innym że błędnie nie oceniają wedle jego woli to nie manipulacja tylko OTWIERANIE OCZU XD
miło z Twojej strony, że troszczysz się o "motłoch, który się nawzajem manipuluje' (hahhahahah - DOBRE!!!), ale pozwolisz proszę, że to my zdecydujemy w jaki sposób będziemy oglądać i oceniać?
jakby to powiedzieć, a nie mówiłem, znam się trochę na ludziach, never mind róbcie co chcecie, zapewniam jednak że grupowo człowiek robi coś zupełnie innego niż zrobiłby sam, dlatego łatwo przekonać masy do ideologii.
Owszem, ja często dałbym 2 po samotnym obejrzeniu, ale po seansie klubowym mam ochotę dać 4 przez prześmieszne komentarze ludzi, którzy zauważyli coś co mi umknęło. Jednak nie przejmuję się tym aż tak żeby uważać się za zmanipulowanego xD Nazywanie ocen filmów ideologią to już trochę dziwny przykład.. xD
ja mam pare siekier w piwnicy, widły się też znajdą! wywalimy współnie gnój???!!! :)))))))))))
w zespole raźniej - znaczy- w gównie raźniej ;)))))))))))))))))))))))
Gnój-jeśli to sam kał
Obornik -jak zmieszane ze np. słomą i nie tylko
To tylko tak na potwierdzenie naszego wieśniactwa i półinteligencji.
Nie, zmieszany ze słomą to tzw. obornik słomiasty ;)
Obornik to w większości wydzieliny kałowe.
Gnojówka to w większości mocz.
Gnój to potoczna nazwa obornika ;D
Ech, chciało się błysnąć (gnojem to gnojem, ale zawsze), a tu taki wyedukowany rzuca teorią. ;) Ach to życie...