Oskarżam powyższego kolegę o kradzież intelektualną mojej myśli. Mój komentarz byłby identyczny, ale dałem filmowi siódemkę.

Ich auch. Siedem wystarczy. Wydaje się że jednak zbyt wiele było tego gloryfikowania członków RAF. Zastanawiające jest przekłamanie idei Rudiego Dutschke.. Jego obecność na pogrzebie Meinsa była wywołana jego poparciem dla idei walki o dobrobyt ludzi na całym świecie. Chciał w ten sposób podkreślić wagę śmierci Meinsa jako symbolu niewydolności systemu kapitalistycznego na świecie, który to system nie zapewnia pomocy socjalnej i przyczynia się do upodlenia ludzkiego życia. Twórcy filmu wykorzystali faktyczne wydarzenie by zasugerować że Dutschke popierał RAF.. Prawda jest taka, że wielokrotnie potępiał on tę organizację

potwierdzam

cieszę się, że są w Polsce ludzie, którzy mają merytoryczną wiedzę o współczesnej historii, a nie tylko krzyczą "zas*** lewactwo". nie można nikogo idealizować, ja sympatyzuję z ich motywami, natomiast oczywiście sprawa walki zbrojnej to już inna bajka. zrozumieć trzeba próbować, najłatwiej rzucać błotem.