PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=382973}

Baader-Meinhof

Der Baader Meinhof Komplex
7,1 6 823
oceny
7,1 10 1 6823
6,2 11
ocen krytyków
Baader Meinhof
powrót do forum filmu Baader-Meinhof

Powinien mieć ocenę powyżej 8.0. Dlaczego tak niska ocena? Prosta odpowiedź: wielu prawiczków nie ocenia filmu tylko głosuje ze swojego politycznego punktu siedzenia...

ocenił(a) film na 7
kotbury

Trochę przesadzasz w drugą stronę, film na poziomie 7-8 na 10. Co do głosowania zgodnie z w/w poglądami politycznymi to nie wiem czy masz rację (pewnie trochę tak ale dotyczy to też osób, które w ogóle go nie widziały, a głosują bo im się coś wydaje albo żeby "dołożyć lewakom"). Dla mnie to jest śmieszne bo film wcale nie jest taką znowu gloryfikacją RAF. Ja np. odniosłem wrażenie, że momentami Ci cali terroryści są jak małe, zapłakane dzieci zagubione we mgle, co raczej kłóci się z "romantycznym" obrazem twardego i zdeterminowanego terrorysty. Pozdr.

ocenił(a) film na 9
kotbury

A wielu lewiczków też nie ocenia filmu tylko głosuje ze swojego politycznego punktu widzenia. . . np. na takiego Popiełuszkę w przypadku którego to czy film się podoba czy nie zależy w większości przypadków od poglądów co widać w komentarzach.

W przypadku Baader-Meinhof to zjawisko chyba nie występuje w dużym stopniu bo film jest mało rozreklamowany i wchodzą tu raczej ci, którzy film widzieli. .. a ci którzy widzieli wiedzą, że film terrorystów bynajmniej nie gloryfikuje. Powiedziałbym nawet, że przemilczano kilka niewygodnych dla władz faktów jak np. to, że obermajster policji, który zamordował studenta został. .. uniewinniony po procesie, który został wymuszony przez opinię publiczną. Początkowo władze starały się zatuszować skandal - w szpitalu zaszyto ranę i podano oficjalny komunikat, że śmierć nastąpiła w wyniku obrazeń w głowę pałką. ..

z kolei porwany przemysłowiec Schlycher (czy jak to się pisało) był co istotne wieloletnim członkiem NSDAP i Waffen-SS, pozytwnie zweryfikowanym w procesie denazyfikacji. .. który był grubą farsą w wielu przypadkach. I w tym kontekście, który w filmie nie został chyba podany, jego zamordowanie jakoś mnie nie ruszyło. ..

ja dalem 9. Cieszy mnie, ze film jest nie bawi się w taniemoralizatorstwo, stawianie pytań i podsuwanie odpowiedzi itd. ot w miarę obiektywna i bardzo szeroka panorama wydarzeń zainicjowanych w 1967 roku. ..

ocenił(a) film na 7
Richtie

Trudno tego uniknąć w przypadku filmów o polityczno-ideologicznym podłożu. Podobne zjawisko obserwowaliśmy w przypadku pamiętnego filmidła "Opór" - pies z kulawą nogą by się tym gniotem nie zainteresował gdyby prawicowi wojownicy nie wywołali burzy medialnej. A film jest przecież zwyczajnie słaby i każdy średnio wyrobiony widz to dostrzegł bez wcześniejszego prania mózgu i ostrzegania "jakie to antypolskie i straszne".

Baader-Meinhof też balansuje na pewnej krawędzi. Jest to jednak film o "czerwonych mordercach" (niby były to morderstwa o podłożu politycznym czy ideologicznym ale co to zmienia z perspektywy zamordowanych - tam jednak zginęło trochę zupełnie przypadkowych, niewinnych osób). Film pokazuje owych morderców w taki sposób, że widz może się z nimi identyfikować (przyznam, że sam w pewnym stopniu uległem takiej romantycznej wizji bo jest ona bardzo nęcąca). Idąc tym tropem dlaczego nie zrobić filmu o "romantycznych" bojownikach z Al-kaidy (w sumie z chęcią bym coś takiego obejrzał, najlepiej nakręcony przez ludzi z tamtego kręgu kulturowego)? No bo dlaczego terroryzm marksistowski jest niby bardziej usprawiedliwiony niż faszystowski czy islamski? Bądźmy konsekwentni - jak wyznacza się w kinie jakieś standardy to niech obowiązują one wszystkich.

Poprawność polityczna dziwnie usprawiedliwia zbrodnie marksizmu, tłumiąc jednocześnie inne spojrzenie. To niestety bardzo rzutuje na sztukę filmową. Najlepiej chyba na nosie tej poprawności zagrał Tarantino, który kręci film o bezpardonowym i pysznym mordowaniu Niemców przez... Żydów. Oczywistym jest, że nikt się do niego nie przyczepi bo byłaby to zbrodnia przeciw pierwszemu przykazaniu prawności politycznej ("o Żydach nic, chyba, że dobrze"). Z drugiej strony wyobraźmy sobie jakby tak zrobić film o dumnych nazistach chlastających strachliwych synów Izraela (nawet strach pomyśleć o czymś takim bo łatka antysemity zawsze uciszy każdego, nawet najbardziej znamienitego dyskutanta).

A schodząc już z poletka pt. polityka i odnosząc się do samego filmu to przyznam bez bicia, że dałem 7/10. Film dobry ale spodziewałem się czegoś więcej. Niektóre sceny naprawdę rewelacyjne ale to trochę za mało. Czasami fabuła zwyczajnie nie trzyma się kupy. Albo trzeba było zrobić z tego dzieło o dwie godziny dłuższe albo o godzinę krótsze - a tak nieco stanęło to wszystko w rozkroku.

Inna sprawa - warto np. (choćby po to żeby uświadomić sobie to i owo) obejrzeć film "Przesłuchanie", akcja dzieje się mniej więcej w tym czasie kiedy bogate dzieci niemieckiego pokolenia faszystów bawiły się w podkładanie bomb i terroryzm. Człowiek nieco pokornieje w obliczu tego typu obrazów. Można sobie zaaplikować po obejrzeniu "Baader-Meinhof", aby nieco zejść na ziemię.

http://www.forum-filmowe.pl/topics12/577.htm

pozdr.

ocenił(a) film na 9
absu

Od razu powiem, że nie utożsamiam się z żadnymi marksistowskimi ideałami, a wprost przeciwnie. Nie znoszę wszystkiego co lewe :)

W czym lepszy jest terroryzm marksistowski (w postaci RAF, przedwojennego PPS itd) od faszystowskiego, stalinowskiego i islamskiego (prócz palestyńskiego) ?

Otóż tym, że zamachowcy z PPS (np. Marcin Kasprzak, Piłsudski, Okrzeja itd.) i z RAF (Baader, Meinhof, Grundug, Klar itd.) uderzali w swoich wrogów, funkcjonariuszy ochrany, urzędników carskich, przemysłowców niemieckich, ministrów, policjantów, prokuratorów, polityków, żołnierzy amerykańskich - zwykli ludzie nie byli celem ich terroru, choć czasami padali jego ofiarą ! ale nie byli celem. . . z kolei w przypadku zamachowców islamskich tudzież masowych terrorystów faszystowskich czy komunistycznych (Stalin, Lenin. . .) celem są zwykli ludzie niestety. To wyklucza wszelki romantyzm. . . gdyby islamiści walczyli przeciwko politykom, policjantom, żołnierzom itd. to byliby romantyczni, ale w ataku na WTC czy madryckie metro nie ma nic romantycznego :/ W Monachium jest taka fajna scena, w której Avner rozmawia z palestyńskim terrorystą. .. jego walka już była romantyczna, w końcu Palestyńczyk walczył o swoją ziemie, dla swoich dzieci. . . o coś z czym każdy może sie identyfikowac. Pozostaje jeszcze kwestia metod. . . o metodach RAFu już pisałem - ich celem nie byli zwykli ludzie. Z kolei ich pobudki także były romantyczne. Tak socjaliści z PPS jak i terroryści z RAFu chcieli lepszego świata. . . dla wszystkich i to jest cel z którym każdy może się identyfikować. A walka o religię polegająca na zabijaniu tysięcy ludzi ? Tu nie jest romantyczny ani powód walki ani metoda :/

A wniosek ? Józef Stalin też był romantyczny. . . czytałem kiedyś trochę o jego młodości. Napady na banki, walka o sprawę. . . był romantycznym idealistą, który po udanym napadzie na bank zasypiał na worku skradzionych rubli carskich, patrząc w gwiazdy i mówiąc do towarzysza jakie one są piękne. . . a potem ?

Potem zrozumiał co w życiu jest naprawdę ważne.

Dlatego mimo, że dażę gości z RAF pewnym szacunkiem za ideały i jaja to jednak mimo to powystrzelałbym ich w imię własnych ideałów i poglądów bo gdyby zdobyli władzę byliby gorsi niż ci przeciwko którym walczyli. . .

Co do fabuły. Fabułą była historia. Wydaje mi się, że reżyser i scenarzysta chcieli po prostu pokazać jak to wszystko naprawdę wyglądało w jak najszerszej perspektywie. . . nie chcieli tu kreować historii, bawić się w moralizatorstwo, zadawanie pytań, idealizować, oczerniać itd. I wyszło im to naprawdę nieźle i choć film byłby na pewno lepszy gdyby był o godzinę, dwie dłuższy to jest to z oczywistych względów niemożliwe :P Które kino puściłoby 5 godzinny film ? :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones