A ja się nie zgadzam z opinią, że to zły film. Osobiście bardzo mi się podobał, był zaskakujący, oprawa muzyczna i ujęcia fajne, nie zabrakło też logiki. Pozbawiony jakiegokolwiek sensu horror to np: "The Hallow" czy "The Pyramid", szkoda słów. Twist na końcu również dodał smaczku całej sprawie. Nie rozumiem szumu o tłumaczenie tytułu, doskonale znamy gorsze przykłady... No ale każdy ma prawo do swojego zdania, aczkolwiek gimnazjalista raczej nie zrozumie kwestii bezwarunkowej, matczynej miłości, to za egzotyczny dla niego temat... Ale bądźmy choć trochę obiektywni, prowadzenie kamery, dialogi i montaż są ok. Dla mnie 7/10, może ta wysoka ocena, motywowana jest trzema podejściami do różnych filmów, które wyłączałam po 20 minutach, ale koniec końców liczy się fun, a ja go miałam oglądając ten horror. Dziękuję, dobranoc.