Tę animację widziałem w listopadzie podczas krakowskiego festiwalu Etiuda&Anima. Bardzo poruszająca była dla mnie zarówno prawda historyczna w tym filmie, jak i jego forma (użycie kilku technik). Dla mnie szkoda, że do nagrody nominowała go tylko brytyjska akademia filmowa, a amerykańska już nie.

Też widziałam ten film na rozdaniu nagród Etiuda&Anima 2011 i wg mnie był to najlepszy film prezentowany tego wieczoru. Wspaniale opowiedziana, poruszająca historia. Świetna forma! Szkoda, że o tym filmie nie jest głośniej w Polsce. Doskonały film!!!