Młody chłopaczek o ksywie Baby popełnił w życiu kilka błędów, przez co spłaca dług u gangstera jako szofer przy napadach na banki. Całkiem dobry i doceniony przez szefa szofer, który użerać się musi z coraz to gorszymi mentami. Film przypomina klimatem Drive z Goslingiem, ale nie jest taki ospały przez motyw muzyczny, gdzie ścieżka dźwiękowa jest fajna w swoim zgraniu z akcją filmu, ale poza filmem podchodzi co najwyżej kilka kawałków (na palcach jednej ręki). W każdym razie Baby Driver to kino akcji godne swego miana.