Dobry film pozostający na długo w pamięci. Nie uświadczymy tu głupkowatych dialogów, rzezi itp. bo w tym filmie nie o to chodzi. Jak na kino ówczesnych czasów ma on swój niesamowity nastrój, podobnie jak inne filmy z J. Lee Curtis z tamtego okresu jak np. Mgła czy Halloween. Jest to na pewno pozycja godna uwagi, raczej sklasyfikował bym ją jako dreszczowiec a nie horror, choć niewątpliwie elementy horroru posiada.