Fabuła trochę naiwna i przesłodzona, no bo głównej bohaterce wszystko idzie jak po maśle, zwłaszcza nauka baletu opanowana w parę dni, no ale wiadomo... to jest bajka. No a tak poza tym, to Felicie jest przeurocza :) nie jestem w stanie wyjaśnić, dlaczego wzbudziła u mnie taką sympatię. Mimo że prosta, to strasznie dużo emocji we mnie wzbudziła ta produkcja i pewnie do niej jeszcze wrócę :)