11-letnia Felicie od zawsze marzy o tym, by zostać baleriną w paryskiej operze. Razem z najlepszym przyjacielem, spryciarzem Victorem ucieka z sierocińca, by spróbować swych sił w paryskiej szkole baletu. Dzięki swej pasji, urokowi i talentowi trafia pod opiekuńcze skrzydła dawnej gwiazdy baletu Madame Odetty, która otworzy przed Felicie magiczny świat tańca i muzyki. Wielkie plany małej Felicie może pokrzyżować jej największa rywalka – podstępna Camille, której matka nie cofnie się przed niczym, by utorować córce drogę do kariery. Na szczęście Felicie zawsze może polegać na Victorze i Madame Odetcie, którzy nie pozwolą jej zwątpić w siebie i w swoje marzenia.
● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ● ●
Bajka fajna, ale nie bez wad. To pochwała oszustwa. Tak nie powinno być...
https://zdalaodpolityki.pl/2017/02/06/balerina/
SPOILER!!!!
Ale Felicja nie zakosiłaby tego listu, gdyby Camilla nie rozwaliła jej pozytywki. Jak nie tak, to inaczej by się dostała do szkoły. W końcu ktoś by ją zauważył, tak jak ten nauczyciel w gospodzie. Przepchnąłby ją choćby ze względu na Odettę...
A i owszem, jej motywacją na pewno była zemsta. I na pewno osiągnęła sukces dzięki oszustwie. Czy dostałaby się do szkoły? Możliwe. Jednak twórcy filmu woleli pokazać nam, że czasami lepiej zagrać nie fair i w odpowiednim momencie przeprosić...
Tak czy siak fajny film, zupełnie inny niż te amerykańskie produkcje, które zalewają kina.
Ale czy tak nie jest w życiu? Wiem, nie powinno tak być. Wiem, to niemoralne jest. Ale... Ale jest. I już.
Natomiast mi nie podobał się bardzo wieczór tuż przed eliminacjami - wychodziło by na to, że Felicji nie zależało aż tak bardzo na zwycięstwie. I to pomimo że nauczyciel (Jak on się nazywał?!?! Jedyny, którego nazwiska nie pamiętam!) był gotów przepchnąć ją za wszelką cenę. W sumie to by się zgadzało - ona nie chciała wygrać. Chciała tylko tańczyć.
Sa dwa typy ludzi, ktorzy maja rozne podejscie do pewnych rzeczy. 1 typ to osoby, ktore dostana jakies stanowisko po znajomosci ale pozniej nie rozwijaja sie dalej. Maja wszystko generalnie gdzies. Poprostu sa. Wegetuja. A sa tez ludzie ktorzy mimo wszystko maja jakies sumienie i nawet jezeli dostana cos z protekcja to pozniej staraja sie zrobic dobre wrazenie. Pna sie dalej. Chca osiagnac cos wlasna praca. Rozwinac sie jeszcze bardziej.