niestety moja ocena to 4 film do obejrzenia ale słaby /ujdzie....szkoda tylko tej muzyki w
takim filmie bo jest naprawde cudowna....dialogi banalne...luki w fabule....aktorstwo
drewniane ,zwlaszcza w scenie zblizenia głównego bohatera z Maria wiało sztucznością....
To jest prosty film to i dialogi są proste. Napisz proszę szerzej jak powinna dla Ciebie wyglądać idealna scena seksu dla samego seksu? Dobrze, że przynajmniej zgadzamy się co do kwestii muzyki.
Muzyka fenomenalna. Również fantastyczne zdjęcia. Obsada również świetna. Czego zabrakło ? Scenariusz jak i reżyseria robiona pod prostego widza. I to jest zasadniczy błąd. Mnie bolą takie rzeczy. Bo jakby muzyka, zdjęcia itd były do kitu to OK, ja bym to przełknął. Ale gdyby reżyser, a - przede wszystkim - scenarzysta stanęli na wysokości zadania to powstało by arcydzieło. Bo i temat fantastyczny i cała reszta się "zgrała". Ale niestety:
zdjęcia - 10/10
obsada (jak na możliwości) - 10/10
muzyka - 100/10 (!!!)
fabuła - 4/10
Ostatecznie 7/10 wydaje mi się uczciwe. Ale serce mnie boli, bo mogło powstać arcydzieło. Ale przynajmniej muzyki p. Lorenca nikt mi nie zabierze. Pozdrawiam.