Mnie osobiście film poraził. Dzieci niczemu niewinne, którym odbierane
jest to co im pozostało - marzenia i wyobraźnia. Ludzie, którym
pozostały ideały, które wydają się nic nie warte we współczesnym
świecie, w którym pieniądz rządzi na każdym kroku - dyrektor szpitala
sprzedający dzieci, by zarobić na handel bronią i witamina C, by
myślały, że jest szansa na wyzdrowienie... Przerażające...