PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=668807}

Banita

Outcast
5,3 6 367
ocen
5,3 10 1 6367
Banita
powrót do forum filmu Banita

Ale to już jest normalka. Christensen robi co może żeby jakoś wyglądało a i tak baty on dostaje niesłusznie.
Ja rozumiem że jego ładna gęba (pretensje do jego starych że geny się tak ułożyły z korzyścią dla syna) i ten żel na łbie (za to pretensje do chińskich charakteryzatorek że im się coś poebało...) irytuje, ale chyba można się zdobyć na odrobinę dystansu i faktycznie spojrzeć na aktorstwo.
Bo akurat Hayden gra tutaj bardzo dobrze, w przeciwieństwie do całej reszty, z marnym Cage'm na czele.
Przecież gdyby nie on to nic by tu nie byli warte seansu. Postać Jacoba i ładne sekwencje walk to jedyne co im się tu naprawdę udało. Dodać do tego jako taki klimat, scenografię i cały ten chiński teatrzyk z fabułą prostą jak konstrukcja cepa ujdzie w tłoku i da się oglądać.
A w skrócie: Naćpany w piń krucjatowiec na emeryturze ratuje księżniczkę i księcia z Chin.
Wreszcie dość surowa, męską rola Haydena, żel zbędny, powoduje jedynie bzdurny hejt, a poza tym to fajno. Bardzo się wyróżnia na korzyść na tle reszty i nawet nie chodzi o to że ma po prostu fajna rolę, ale że się wczuł.
Myślę że to jest kierunek którym powinien podążać, wzorem Dicaprio. Męskie rolę pozornie mających wszystko w dupie twardzieli. Którzy jakichś tam kodeks swój własny jednak mają...Może kiedyś, jak zbrzydnie, dorobi się paru zmarszczek, zagra parę spoko ról, (oczywiście nie w takich fabularnych chińskich gniotkach) to podobnie jak Leonarda widzowie przestaną postrzegać Christensena jako lalusia, drewno-picusia i zaczną dostrzegać jak dobrym jest aktorem. Z czego z całego serca gościowi życzę.

W porównaniu do niego tutaj Cage odwala nędzę. Z drugiej strony przyćmić Cage to od paru doobrych lat nie jest specjalny wyczyn bo on wszędzie na jedno kopyto gra.

Także za Jacoba, walki, klimat dam 7, co tam.

WhiteDemon

Ja niewiele mniej, bo 6 ;) akurat to z tym żelem da się wytłumaczyć spokojnie, ktoś pisał gdzieś o tym na forum (sprawdź w nowszych wypowiedziach, bo coś tam komentowałem właśnie). Ale fakt faktem, że wyglądało to trochę hollywoodzko :D

Generalnie spoko aktorzy, dobre ujęcia, do filmu jestem po seansie pozytywnie nastawiony, ale kilka rzeczy wyszło jakichś takich nijakich. Stąd rozumiem też oceny 3-4 :)

ocenił(a) film na 4
WhiteDemon

Akurat scenografia walk była fatalna, ogromna ilość cieć i chaotyczny montaż zabijały jakąkolwiek przyjemność z ich oglądania.

Hayden całkiem spoko. Cage zagał żenadę. ciężko go oglądać, fatalny aktor od zawsze. Chińska księżniczka i książe zagrali przyzwoicie, proste role, nieźle odegrane. Tylko ten Cage...

Fabuła banalna, kopiuj-wklej typowej, ogranej opowieści. Smaczku dodaje inny klimat i orientalne lokacje, poza tym to typowy lekki film na popołudnie.

tearofmankind

Wybacz ale kompletnie się z tobą Cage nie odstawał aż tak znacząco od reszty - A nazywanie go fatalnym aktorem od zawsze jest po prostu kłamstwem .

ocenił(a) film na 6
WhiteDemon

Dobre porównanie z tym DiCaprio. Odpowiedni dobór ról to strzał w dziesiątkę. Przypominam sobie od razu "Infiltrację" Scorsese i również całkiem udany "Krwawy Diament". Też życzę Chistiensenowi szczęścia. Również uważam że był niezły, nie irytował. Postać dość sztampowa, lecz przedstawiona w oryginalny sposób. Też rycerz, choć już nie Jedi. Jacob. Fajne imię (Mi od razu przypomina się "Lost").

WhiteDemon

Ja daję 6, ale też nie lubię hejtu na Christensena, a jego fryzura tu była zabójcza. :D

WhiteDemon

No przystojny, atrakcyjny gosc, pewnie po ojcu bo mame to on ma niezbyt urodziwa :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones