Dlaczego 8 ??? Krótkometrażowa obyczajówka. Teatr dwojga aktorów. Jest uroczo, czasami wesoło, częściej poważnie, momentami tragicznie, ale ogólnie pozytywnie. Życie. Zasadniczo to ono we wspomnieniach… i tak trzysta trzydzieści trzy razy można by… kto to wytrzyma?! A kura poległa w intencji rodzinnego rosołu, tak uważam.
Jubilatom, którzy wytrzymali ze sobą 50 lat, oraz wszystkim innym, którym to grozi i tym, którzy tego uniknęli, polecam. Każdy ma co wspominać.
Plusy
+ scenariusz i reżyseria
+ Kazimierz Opaliński (Adolf)
Minusy
- Barbara Ludwiżanka (Balbina) w scenach strachu, trochę zbyt groteskowo.