Pewnie, że ma ;] ja oddalem przed chwilą 667 glos ale nie ocenilem go na 6 tylko na 10, MAJSTERSZTYK!

żaden film w życiu mnie tak nie wkurzył. Dla niecierpliwych to prawdziwe PIEKŁO, droga przez mękę, katorga. Choć to nie jest zły film. Z tym że nie dla wszystkich, interpretacje pomysły, ok, zaś przewlekłość filmu, naciąganie emocji do granic- u niektórych widzów angażujących się w film(takich jak ja) powoduje nie zachwyt, ale skowyt.

I to pieprzone pudełko na końcu filmu, z którym chodzi sobie jakby nigdy nic i go nie otwiera. To dopełniło czary goryczy. Mimo że zrobił na mnie tak wielkie wrażenie- nadal mam do niego nie podziw , a awersję. Szkoda bo przez to nawet Fargo nie oglądałam, choć mam i się przymierzam. Nie wspomnę o "To nie jest kraj dla starych ludzi" - też mam stracha.
A może wezmę coś na uspokojenie przed ;). Chociaż po prostu racxzej sobie daruję, tak jak i Jarmuscha. Tego też rozpoznam na kilometr i mimo że czasami mnie urzeka, to przeważnie zanudzi i wpieni z nudów. Jak "Truposz" np. Wiadomo, że o gustach się nie dyskutuje, ale jesli ktoś nie ma stalowych nerwów- nie polecam. Brrr.

Z filmów o piekle bardzo podobał mi się "Harry Angel".

ehh, jaże wieli związek ta liczba ma z tym filmem, obejrzyj a się przekonasz