Zapewne film zrozumie tylko ten, kto czytał komiks "Batman: Black & White" gdyż widzę, że film został zainspirowany w tym kierunku. W komiksie zostały przedstawione przeróżne historie o Batmanie i każda z nich była rysowana inną kreską, m.in. Simon Bisley, Brian Bolland i wielu innych słynnych rysowników.
Pozdrawiam fanów i proszę Was... otwórzcie oczy[...]
Nie rozumiesz przyjacielu...Samo zrobienie Batmana a'la Naruto, to pogwałcenie zasad i naciągnięcie jakiejkolwiek konwencjii. Trochę się dziwię Ch. Nolanowi że wział udzial w tak kretyńskim projekcie.
W B&W Batmanem zajoł się np Katsuhiro Ōtomo uznawany za najbardziej europejskiego twórce w śród Mangaków ...
Ja się bardziej dziwię tobie że ci się filmowe Batmany podobają...
Wręcz przeciwnie, jestem zdecydowanie negatywnie nastawiony na filmowe Batki... no może wyjątkiem są produkcje Burtone'a, ale to chyba z sentymentu.
Ja tez decydowanie popieram animowane adaptacje .Mask of Phantasm to wedłóg mnie najlepsze co powiedziano w tym temacie...
http://www.filmweb.pl/f123413/Batman+Maska+Batmana,1993
Po za tym nie uważam żeby anime/mangacy byli złymi osobami do zrobienia batmana... w końcu u nich animacja dla dorosłych kwitnie.A unas zdycha(bądź co bądź jesli o kulture komercyjną chodzi to tkwimy w anglojęzycznej szufladce).chodź miejmy nadzieje że przyszłe 10ciolecie to zmieni...
Tez pozdrawiam:)
Nie byłbym tak optymistycznie nastawiony do Maski Batmana.Kreska
znacznie mniej dopracowana oraz ogólnie gorsza niż w noweli Rycerz
Gotham.
Pamiętaj że mówisz to z pozycji fana japońskiej animacji.Ja uwielbiam tego rysownika co zrobił maske i serial batman(zresztą miał wpływ na wielu rysowników komiksowych no i ten jego batman jest kamieniem milowym cartoon noir).Fakt ze to proste rysunki ale spełniają swoją role i tyle...
Piszę z pozycji człowieka wychowywanego na "Spider-man: TAS", "Batman: TAS", a jeszcze wcześniej na "Pinky i Mózgu", który kreskę w stylu "Animatrix: Beyond" i z tej antologii "Have I got a story for You" uważam kolejno za 'do zniesienia' i kiepską - W pozostałych opowieściach ten zbiór jest już dobrze narysowany (poza Killer Crokiem).
"Maska Batmana" (Polacy tłumaczą :)) i "Rycerz Gotham" to dwie pozycje warte uwagi z zaznaczeniem, że dzięki formie antologii "Rycerz Gotham" ma więcej do powiedzenia niż "Maska ...". "Maska ..." to dobry animowany film sensacyjny z ciekawymi postaciami.
Mam nadzieję, że nieobecne 'moim zdaniem' rozumie się samo przez się. Nie narzucam, tylko swe zdanie wygłaszam. :)