Bezsensowne przedłużenie jakąś zupełnie niezwiązaną historią, która chyba miała na celu pokazanie wagi relacji między Batmanem i Batgirl, ale wyszło żałośnie.
Animacja wola o pomstę do nieba. Zrobiono już tyle ciekawych filmów animowanych z Batmanem, a Killing Joke miał być czymś naprawdę wielkim, natomiast mamy tutaj biedną animację z 3 klatkami na sekundę i rażącymi w oczy efektami komputerowymi przypominającymi mi serial Spiderman bodajże sprzed 16 lat.
Gdyby to był film w dystrybucji cyfrowej to jeszcze by uszedł, ale takiego gniota wstydziłabym się puszczać w kinie.