Witam! :) Które komiksowe historie chcielibyście zobaczyć na ekranie tzn. w postaci filmu animowanego ?
Ja czekam na Killing Joke :D
Killing Joke to zdecydowanie :).
Ale najbardziej chciałbym zobaczyć idealnie przeniesiony na animowany ekran komiks "Knightfall".
Jeśli chodzi o Batmana to ,,Black Mirror", ,,The long Halloween", ,,Court of owls" i ,,Batman R.I.P."
Spider-man: ,,Kravens last hunt", ,,Birth of venom", ,,Maximum Carnage", ,,Torment"
X-Men: ,,Dark Phoenix", ,,X-Cutioners Song", ,,Fatal attractions"
Lobo ,,Portrait of a Bastich"
Iron Man ,,Demon in a bottle"
,,Avengers vs X-Men"
,,Civil War", ,,Marvels", ,,Wolverine: old man Logan" i jeszcze wiele, wiele innych.
Killing Joke z Markiem Hammilem i Kevinem Conroyem byłoby prawdopodobnie najlepszym animowanym filmem w historii kina.
Long Halloween się nie nadaje na film, bo historie są ze sobą zbyt luźno powiązane, prędzej na serial. Osobiście obok KJ chętnie zobaczyłbym cały Knighfall i Knightquest, najlepiej jako trylogię;
I część - historia Bane'a, jego pojawienie się w Gotham i uwolnienie więźniów, walka Batmana z Jokerem i resztą uwolnionych
II część - pojedynek Bane'a z Brucem, pojawienie się Jean Paula, pokonanie Bane'a przez Azraela
III cześć - Jean "Azrael" Paul wkracza na ścieżkę zła, Bruce na wyspie odzyskuje siły, kończy się pokonanie Jean Paula przez Bruce'a i powrotem Batmana
Jako Batman oczywiście Conroy, jako Bane... Tom Hardy (niestety, nierealne :D).
Hammil oznajmił jakiś czas temu, że po grze "Batman: Arkham City" kończy z podkładaniem głosu pod Jokera... chyba, że ktoś podjąłby się realizacji animowanej wersji "Killing Joke" - powiedział, że wtedy zrobi wyjątek. Trzymajmy kciuki, by do tego doszło.
Wspomniany przez magikaok44 "Spider-Man: Kraven's Last Hunt" zrealizowany podobnie jak animowany "Batman: Year One" albo "TDK Returns"... To byłoby coś pięknego.
Ja najchętniej zobaczyłbym "Batman: Legacy". Bardzo fajnie by było, jakby zaczęli tak jak w "Under the Red Hood": scena przed pierwszymi napisami, która wprawdzie rozgrywa się na kilka lat przed główną fabułą, ale ma na nią niebagatelny wpływ. Mowa oczywiście o złamaniu Batmana. Byłoby to subtelne nawiązanie do kończącego historię epickiego rewanżu...
Mam sentyment do tej historii, bo to jedna z tych nielicznych, które rozgrywają się w większości poza Gotham i zarazem skupiają się na tych "mniej pistoletowych" wrogach nietoperza. Ale najbardziej marzę o epickim rewanżu Batman vs. Bane. Jeszcze Ra's al Ghul...