Superman mu ją odciął kiedy "zajmował się" nim, tak jak w filmie miał się zająć Batmanem. Jest to poniekąd wyjaśnione w tym dialogu (lecę z pamięci ;p):

S: Inni się podporządkowali

B: A Oliver? Też się podporządkował?

S: Nie miałem wyboru...

Potem pojawia się Oliver bez ręki i chce "kawałek" Supermana. Resztę można sobie bez trudu dopowiedzieć ;)

Ok dzięki wielkie, a jest o tej sytuacji komiks lub inna animacja?

Z tego co się orientuje, to w żadnym komiksie ani w żadnej animacji nie pokazano tej sytuacji, jest tylko wspomniana/zasugerowana w tym filmie i w komiksie Franka Millera. Zabieg ten miał chyba na celu pokazanie czytelnikom, że Batman nie miał wyjścia i musiał walczyć z Supermanem, bo ten wcale nie jest tak kryształowy jakby się mogło wydawać. Przynajmniej tak mi się wydaje ;)

Ok dzięki jeszcze raz :)

Stał się marionetką w rękach polityków i korporacji,pewnie wierząc,że robi dobrze.Nigdy nie lubiłem tego nażelowanego maminsynka.

Ogólnie superman nieraz zachowywal sie jak dpek . raz strasznie obraził Olsena,sciagnal Batmanowi i Robinowi na glowe policje i dziennikarzy gdy ci szukali antidotum na trucizne. Tylko ze liczne seriale ,filmy animowane i aktorskie zrobily z niego krysztal

ja tez

A mógłbyś mi powiedzieć, co stało się z Wonder Woman, Zieloną Latarnią i resztą Ligi Sprawiedliwych? Nie jestem kompletnie w komiksach, kiedyś oglądałem tylko bajkę, no i te filmy tu, a tak to nie wiem, ale jestem ciekawy. Jeżeli byś mógł, to byłbym wdzięczny :)

W filmie jest Clark Kent mówi, że Wonder Woman wróciła do swoich ludzi (czyli do świata amazonek), Zielona Latarnia opuścił galaktykę. Ale nie wiadomo co zresztą czyli Flash, Cyborg, Shazam i inni.
Akcja dzieje się pewnie w jakimś alternatywnym wymiarze gdzie nie byli oni członkami członkami Ligi Sprawiedliwych, a może nawet w ogóle nie istnieli.

W filmowym świecie rząd wprowadził ustawę, na mocy której superbohaterowie mieli zakończyć działalność. Większość dogadała się z rządem, Wonder Woman wróciła na Temiskerę, Zieloną Latarnię przeniesiono do innego sektora, itd. Z kolei Batman odszedł na emeryturę; jego powrót naruszył pakt z rządem.

Jedynym superbohaterem, który miał pozwolenie na działanie został Superman. W praktyce stał się chłopcem na posyłki prezydenta USA, co doskonale widać w komiksie Millera (i w ekranizacji).

Czy Batman zabił lidera mutantów ? I jaki nerw mu przeciął ?

O spojlerach chyba nie ma sensu mówić:P
Batman zabił lidera mutantów, przynajmniej w ekranizacji (komiksu nie czytałem:/). Jaki nerw mu przeciął? Pewnie ten podtrzymujący 'linię życia';P A serio to jestem pewien, że sporo nerwów mu 'przeciął' bądź uszkodził;)

W komiksie nie zabił.

Najlepiej obejrzyj sam. Ja oceniam film z mojej perspektywy, po prostu jako animację, nie mam porównania z papierowym oryginałem (być może wtedy bym aż tak nie piał z zachwytu). Ale powiem szczerze - potrafię w pełni zrozumieć postępowanie Batmana. Świat, w którym żyje, jest chyba jeszcze bardziej smutny i ponury niż ten sprzed X lat. Dla mnie jest to rewelacja, coś niesamowitego czym będę zachwycał się jeszcze długo. Pewnie powinna być 'dziewiątka', ale kocham takie animacje, bo przy nich całkowicie wsiąkam w przedstawiony świat.

Już obejrzałem. Najlepszy.

Nie zabił, sparaliżował mu chwilowo rękę, a potem połamał wszystkie kończyny. Później mamy śmierć Joker'a i dopiero wtedy jest ścigany za morderstwo.

Podepnę się pod temat z moim pytaniem. Mianowicie kim była dziewczyna stojąca na pogrzebie Bruce'a (Superman zwrócił na nią uwagę i chwilę się na siebie patrzyli)?

Carrie Kelley / Robin

Aha, jak mogłem nie poznać, albo się domyślić. :D Od razu założyłem, że to ktoś, kogo nie znam.