Jak zwykle genialny klimat, świetne zło i beznadziejne dobro :)
Rewelacyjne kreacje Jima Carrey i Tommiego Lee Jones'a. Kilmer, no cóż, Batman/Wayne z zasady zawsze był chodzącym drewnem, więc rola z pewnością Vala nie przerosła ;) Kidman zagrała przyjemnie, z wdziękiem. Pozostaje jeszcze O'Donnell vel ciotka Robin... Batman chyba znalazł w końcu miłość swojego życia ;) 7/10
Zgadzam się z opinią. Na Batmanie forever byłem w kinie jako 9 latek, wtedy bardzo mi się podobał. Dziś stwierdzam że dostrzega się już tą bajkowość (komiksowość czy irracjonalność) nie jest jej jednak aż tyle jak w batmanie 4 więc film nawet dziś oglądało mi się fajnie, trzeba mieć po prostu dystans do takich rzeczy. Na pewno świetna muzyka, bardzo przyjemni i znani aktorzy, ciekawa akcja i stylizacja wnętrz.
W wieku 11 lat ocenił bym ten film na 10/10 i taką ocenę wystawiam z sentymentu, dziś jednak z pewnym przymrużeniem oka na pewne rzeczy film oceniam na 7/10.