PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4074}
6,1 76 231
ocen
6,1 10 1 76231
5,5 18
ocen krytyków
Batman Forever
powrót do forum filmu Batman Forever

Na litość! Coście zrobili Mrocznemu Rycerzowi, coście zrobili z postacią z komiksów
thrillerowych i kryminalnych?! Coś zrobił, Schumacherze obrzydły, z dziedzictwem
Burtona?
Dajcież spokój, jeśli z Batmana robi się kino familijne, to co będzie następne?
"Lśnienie"? "Milczenie owiec"? A może "Teksańska masakra piłą mechaniczną"?
Ten film to nieporozumienie!
1. Riddler! Co się stało z enigmatycznym zbrodniarzem w garniturze? Zastąpił go
obleśny Carrey, w obcisłym kostiumiku, z debilnym wyrazem paszczęki i jaskrawo rudą
peruką. Zbrodnia!
2. Two-Face! Gdzie przepadł oszpecony potwór bez uczuć i idei? Zastąpił go osobnik z
plastikową maseczką na połowie twarzy, z manierami Jokera acz bez stylu i wdzięku tego
ostatniego.
3. Robin! Co to ma być? Co ten biedny Dick zrobił reżyserowi, że ten przedstawił go jako
przygłupawego osiłka?
4. Długoby tak wymieniać... Ale klawiatury na tego gniota szkoda.

Wszystkim stanowczo odradzam, w szczególności fanom oryginalnego, ew.
burtonowskiego Batmana!

użytkownik usunięty
ponder

boze jakie to bylo piekne.

ocenił(a) film na 2

sisi_fw jestes mega ultra hiper trollem i zasmiecasz fora.w skrocie WYNOCHA (zeby mnie te chamy nie zablokowali wpisu znowu)!!!

ocenił(a) film na 2
sanczopansa

A ty sanczopanso wracaj do Don Kichota i Rosynanta, skoro nie masz nic do roboty i dokucza innym!

ocenił(a) film na 5
ponder

Film miał zadatki na bycie dobrym, gdyby dano Schumacherowi wolną rękę to mogło coś z tego wyjść. Schumacher potrafi kręcić filmy, Czas zabijania oraz 8 mm to naprawdę dobre filmy. Jednakże, cel był prosty, szeroka publika a zwłaszcza nastolatki i go osiągnięto. Jak miałem 12 lat to kochałem ten film. Film ma fajną muzykę, nawiązującą do Elfmana. Jim Carrey jako Zagadka był nawet spoko, choć strasznie przypominał mi Jokera z Batman:TAS niż Człowieka Zagadkę, Tommy Lee Jones jako Two face to porażka, ale z winy scenariusza a nie aktora. Nicole Kidman to dama w opałach, choć aż tak bardzo nie psuje wrażenia. Cris O'donnel jako Robin pasował, ale zepsuto tę postać. Najpierw wpier... Dentowi, a potem dał się zamknąć. Ogólnie scenariusz kuleje, to największa bolączka filmu. Dałemu mu te 5/10, ale tylko z sentymentu oraz dlatego, bo lubię soundtrack(zwłaszcza U2 i Seal).

ocenił(a) film na 7
ponder

Jim Carrey jako Riddler, moim zdaniem, jest akurat mocnym punktem tego filmu. Kidman jako dr. Chase też ujdzie - sama bym ją obsadziła w tej roli, aczkolwiek żałuję, że wątek miłosny pomiędzy nią a Batmanem/Brucem został potraktowany tak powierzchownie. Sam Batman... no, powiedzmy, że Kilmer do mnie nie przemawia.. Według mnie, zdecydowanie najgorszy ze wszystkich odtwórców roli Człowieka-Nietoperza (o pierwsze miejsce wciąż u mnie walczą Bale i Keaton!). A ścieżka dźwiękowa jest ok, szczególnie w pamięć zapada "Kiss from a rose" - ta piosenka już na zawsze będzie mi się kojarzyć z Mrocznym Rycerzem. :)

ocenił(a) film na 2
ponder

Zgadzam się, zamiast Batmana jest karnawał, blee.

ponder

Racja , zamiast mrocznego Batmana mamy bajkę dla dzieci.

ocenił(a) film na 7
ponder

Weź czlowieku ochłoń. To jest całkiem dobre kino rozrywkowe, które ma przede wszystkim świetną obsadę. Carrey idealnie nadaje się do roli człowiekie zagadki, jest jak zwykle świetny, wnosi do filmu dużo chumoru w swoim stylu, lekko parodystycznego. Lee Jones też świetnie pasuje do roli Dwóch twarzy, a Kilmer jest bardzo dobrym Batmanem/Waynem, takim wyluzowanym, spokojnym, naturalnym. Myślę, że nadawałby się również do konwencji Burtona i Nolana. No a do tego zjawiskowa, przepiękna Nicole Kidman i znakomity Gough, grający Alfreda również u Burtona. Oczywiście jest to zupełnie inny pomysł na Batmana niż w przypadku Burtona i właśnie jak ktoś nie potrafi wyczuć konwencji, to ma ból dupy. Na tego Batmana trzeba patrzeć z przymrużeniem oka, chwilami jak na lekką parodię, nawet jeśli nie zamierzoną. Nie jesteś pępkiem świata, nie wszyscy są wyznawcami mitologii komiksowej, którzy oczekują całkowitej zgodności z ich rysunkowymi książeczkami. Tak, ten film przywodzi na myśl kino familijne, które korzysta z opowieści i postaci komiksowych i co w tym złego? A niech ktoś zrobi komedię z Teksańskiej Masakry (zresztą przecież były już parodie tego filmu) i co w tym złego? Sztuka i rozrywka jest po to, żeby się nią bawić i eksperymentować, a Ty nie musisz tego oglądać. Jak powstają musicale oparte np. na Spider Manie to też macie ból dupy, że zbrodnia na komiksie bla bla bla? Nie, bo być może musicalu w życiu na oczy nie widzieliście.

ocenił(a) film na 7
raVadrian

No ale akurat musicale to jednak słaby punkt ogólnie całej kinematografii... Poza może 2-3ema tytułami zawsze musicale kojarzyły mi się z tandetą i takim suchym uczuciem "kiedy oni w końcu przestaną śpiewać i zacznie się coś dziać".

ponder

"stanowczo odradzam, w szczególności fanom oryginalnego, ew. burtonowskiego Batmana!"

A fanom Batmana Westa - polecisz? ;)

ocenił(a) film na 6
ponder

I tak lepsze niż Batman i Robin.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones