PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=566871}

Batman w cieniu Czerwonego Kaptura

Batman: Under the Red Hood
7,4 10 342
oceny
7,4 10 1 10342
6,5 6
ocen krytyków
Batman w cieniu Czerwonego Kaptura
powrót do forum filmu Batman w cieniu Czerwonego Kaptura

W całym filmie nie ma nawet jednej sceny, w której Bruce Wayne byłby bez kostiumu Batmana. Owszem, są momenty, w których nie ma na twarzy maski, ale cały czas pozostaje w stroju nietoperza.
Wniosek nasuwa się sam - coś tutaj stanęło na głowie. To już nie Bruce Wayne zakłada maskę Batmana, to Batman czasami ją ściąga, jakby chciał pokazać widzowi, że pod spodem zostało jeszcze coś z człowieka!? Historia, która zwykle toczyła się na dwóch płaszczyznach - pierwszej, w której Bruce Wayne prowadzi przewrotne życie altruistycznego milionera a jednocześnie znanego playboya oraz tej, w której przeistacza się w bezkompromisowego superbohatera wymierzającego sprawiedliwość przestępcom - została ograniczona tylko do tej drugiej. Nie ma tu pokazanego, tak charakterystycznego dla Batmana, konfliktu tych dwóch światów, z których każdy miał swój odrębny urok i był jednakowo ciekawy. Film dużo przez to traci. Jest w pewien sposób "niepełny" i pozbawiony specyficznego dla historii Batmana klimatu.
Co prawda autorzy scenariusza stworzyli tutaj (chyba niejako w zamian) inny rodzaj "dwupłaszczyznowości" - wydarzenia w filmie rozgrywają się w różnych ramach czasowych. Teraźniejszość przeplata się nieustanie z "duchami przeszłości". Bynajmniej nie składa się to w całość na dobrą fabułę. Raczej ma się wrażenie, że jest ona posklejana ze scen wściekłej akcji albo raczej "nawalanki" - Batman, jego pomocnicy i przeciwnicy - każdy z każdym. Co gorsza, Batmana (który nigdy nie posiadał żadnych nadludzkich "mocy" a jedynie futurystyczne gadżety i wyćwiczoną sprawność fizyczną) zdaje się być jakoś przesadnie niezniszczalny. To już nie "komiksowy superbohater" a bardziej T-1000 z "Terminatora", który wychodzi bez najmniejszego zadrapania na twarzy nawet z wybuchu bomby.
Zawiedzie się ten, kto będzie szukał w tym filmie atmosfery filmów reżyserii Burtona czy Nolana, albo nawet serialu anime z lat 90. Można by rzec: "To nie ta bajka"...
Od strony technicznej film również jest średni. Animacja, delikatnie mówiąc, nie powala na kolana. Jeśli chodzi o filmy z Batmanem, to pod względem warsztatu anime, moim zdaniem, nieprzerwanie króluje "Batman: Gotham Knight" z 2008. Niestety "Under the Red Hood" zostaje za nim daleko, daleko w tyle.
Moja ocena: 2/10

ocenił(a) film na 7
LEERY

akurat jest scena gdzie Bruce jest bez stroju

LEERY

Bruce jest bez stroju kiedy odkopuje ciało Jasona.

lukasz92

Haha, trolling
,ale prawdziwy.

użytkownik usunięty
lukasz92

Bruce odkopuje manekina...

ocenił(a) film na 9
LEERY

Wynika to z treści filmu. To historia o rozterkach i błędach (prawdziwych i wyimaginowanych) Batmana, nie Bruca.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones