Jak dla mnie drugi najgorszy batman i najgorszy odtworca roli batmana ever do tego przedluzanie scen w teorii mialo budowac napiecie w praktyce buduje nude i zniecierpliwienie. Kryminalana zagadka na poziomie 5-latka bez jakiejkolwiek sensownej puenty, mrocznosc filmu potraktowana doslownie bo przez 3h seansu jest ciemno. Niechlujny emo Bruce i bezplciowy Batman plus zero chemii z kocica. Sceny akcji nie za specjalne, gadzetow batmanowskich praktycznie brak i zenujacy batmobil uff dawno sie tak nie wymeczylem w kinie.
Nie znasz się. Najważniejsze w filmie było to, że miasto uratuje wyłącznie czarna lesbijka. Do tego dorobiono całą absurdalna i nudną fabułę.
Cóż byłoby podobnie gdybym ja miał grać batmana. Nie nadaje się zupełnie, jak już wejść w role komisarza, bo postura i twarz by spełniała role. Po drugie komisarz w batmanie nie powinien być był biały jak wcześniej? Oparli ten film na wcześniejszych i to widać bardzo. Niestety mi tez nie przypadł do gustu. Z powodu obstawy odmówiłem kupna biletu i nie wydałem ani centa. Cieszę się z mojej decyzji, choć bardzo byłem tym zainteresowany na początku dopóki nie zobaczyłem kto w tym gra. Dobrze wiedzieć, że ktoś podziela wydłużone sceny jako nudę :)