Po kilku recenzjach tutaj i skrajnych opiniach jakie czytałem w sieci, sam postanowiłem wybrać się na film. Totalnie kupili mnie przepięknymi ujęciami miasta, fragmentami rodem z James'a Bonda (pościgami i walką), no i gra aktorska, szczególnie tak krytykowanego przed wyjściem filmu Pattisona, prezentuje się bardzo dobrze. Ten film śmiało można zestawiać na równi z tym co wyreżyserował Nolan - tam też nie brak momentów przestoju i zwolnienia na moment fabuły, by skupić się na pobocznych wątkach bohatera. Czekam na kolejne części, jeśli takowe będą i zacieram ręce na kolejną dawkę Batmana superbohatera, ale i detektywa, co w tym filmie zagrało bardzo dobrze.