Świetnie obrazuje podejście do tematu, sporo ludzi zapewne uważa że to było o "nawiedzonej kobiecie", każdy kto podziela pogląd kolegi Mallarza pasowałby doskonale do tego towarzystwa zblazowanych jaśniepaństwa zgromadzonych na kolacji. Jay Duplass w tym filmie grał takiego typa. Film jest bardzo dobry, proszę się jednak nie nastawiać na uroczą komedyjkę. Dobra muzyka, dobra historia. Polecam.