Spodziewałem się że zobaczę niezły film akcji, zrobiony w konwencji :Ściganego" . To co zobaczyłem , a nie da się odzobaczyć , przerosło oczekiwania . Facet przez cały film ucieka . Robi to bardzo nieudolnie , a to że mu się udaje zawdzięcza zwykłemu fartowi . Treści w tym filmie nie ma żadnej . Jakaś durna sytuacja polityczna w Grecji która dzieje się w tle . Oczywiście jest wszystko to o co Netflix bardzo dba . Jest czarny bohater i są lewicowe aktywistki . Są straszni prawicowi złoczyńcy itd itd .. Główny aktor wcale nie przypomina swojego sławnego ojca . Mam nadzieję że ojciec go nakieruje , bo inaczej to stracony talent.