Film perełka dla znających prozę Edgara Allana Poe i muzykę Alan Parsons Project, dla pozostałych niekoniecznie :-)
znam prozę Poego... ale film jak dla mnie za bardzo teatralny jak na film.
kocham Poego kocham Alana Parsonsa
jak dla film bardzo słaby, szczególnie dla znających prozę Poe - zero klimatu grozy, jedna z najsłabszych ról Pieczki. rozczarowanie, szkoda