PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606190}
4,3 71 963
oceny
4,3 10 1 71963
3,3 16
ocen krytyków
Bejbi blues
powrót do forum filmu Bejbi blues

... pierwsza to montażysta/montażystka. Tak fatalnego montażu dawno nie widziałem. Oglądasz film, "napięcie" rośnie, bach, blackout - zaciemnienie. Pierwsza myśl jest taka, że padł odtwarzacz lub płyta. Ale nie, oglądamy dalej. Za jakiś czas znowu ta sama sytuacja. Co jest do cholery?! Kto to w ogóle wymyślił? Scena urwana prawie w połowie, ledwo dialog udało się dokończyć, blackout. O, oglądamy dalej. Tylko mamy wrażenie jakby brakowało kilku sekund filmu. Kto tak idiotyczny zabieg wymyślił? Katastrofalny pomysł. A podobno leżącego się nie kopie...

Drugą osobą jest Jan Frycz - pojawił się dwa razy na ekranie, nie wypowiedział jednego zdania, ale dobrze wygląda przy Stence, więc przelew zrobiony, aktor opłacony, nazwisko na plakacie dodane. A że jest kompletnie nie potrzebny to co z tego.

I tyle. Chcę jeszcze wspomnieć o beznadziejnym zakończeniu. Z nudów, jak nigdy, w połowie filmu zajrzałem na filmweb, żeby zobaczyć co o BB piszą ludzie. Przy okazji oceniłem film na 3 gwiazdki, ale po obejrzeniu go do końca zmieniam ocenę na 2.

Ciężko mi komukolwiek polecić ten film. Ja odradzam.

ocenił(a) film na 4
_illusion_

A ja myślałem, że mam walniętą kopię i dlatego są blackouty;)No cóż w takim wypadku ocena tego filmu jest jeszcze niższa.

ocenił(a) film na 6
_illusion_

Najgorszy montaż, jaki kiedykolwiek widziałam!

ocenił(a) film na 2
_illusion_

Dokładnie! Rozumiem, że to miało wyglądać jak ,,niezależny, amatorski, ale genialny film'' no ale cóż ni to genialny, a amatorszczyzny nie puszcza się w kinie. Napisy początkowe jakby zrobione w paincie, po 10 minutach montaż irytuje, a w połowie ma się ochotę wyjść z kina lub wyłączyć.

_VICKEY_

Też muszę przyznać rację. Ma się ochotę wyłączyć bo te przerywniki są strasznie męczące. Co do napisów to byłam święcie przekonana, że mam jakąś niedorobioną wersję, ale sprawdziłam i wszędzie tak jest. Co za porażka. Końcówka też taka jakby ucięta i w zasadzie to mało co trzyma się tam całości. Współczuję tym wszystkim osobom, które wybrały się na to kina, 15 zł jak krew w piach a można było iść np. na piwo i miło spędzić czas.

_illusion_

mi ten montaż nie przeszkadzał tak bardzo, jak ten cholerny odgłos towarzyszący pchaniu przez nią wózka. film przygnębiający i mało realistyczny. dziecko ma fajne ciuchy, ale nie ma porządnego wózka i niejednokrotnie co jeść?? poza tym laska chodzi po drogich sklepach i kupuje dragi, nie pasuje mi to do TYPOWEGO polskiego nastolatka... i ta jej rozpacz po stracie antka, albo raczej jej brak. film oceniłam dość wysoko, bo oceniam go tylko na tle innych polskich filmów o podobnej tematyce. dodatkowo byłam ciekawa zakończenia a to już jakiś plus.

użytkownik usunięty
_illusion_

Trzeba było kupić film na DVD. Jakoś ja oglądałem i nie było takich rzeczy jak piszesz. A co do zakończenia to było mistrzowskie, nikt chyba się nie spodziewał takiego finału.

ocenił(a) film na 3

Śmiechu warte :)

Najgłupsze zakończenie w historii.

ocenił(a) film na 4
_illusion_

Dokładnie! Ja myślałam, że telewizor mi się psuje albo coś...

ocenił(a) film na 7
_illusion_

Montaż jest kwestią względną. Jednych męczy, innych nie. Moim zdaniem taki zabieg intencjonalnie miał wprowadzać widza w frustrację poprzez dawkowanie napięcia o którym piszesz. Rozumiem, że nowatorskość i alternatywa są zewsząd krytykowane, bo nie nawiązują do tradycji i stagnacji? :)
Postać ojca bohatera (Jana Frycza) ograniczała się właśnie do jego "bycia". To również intencjonalny zabieg - pokazywał swoisty binaryzm w wychowaniu dziecka. Kobieta była stroną, która dominuje, decyduje, mówi. Ojciec był stroną bierną, którego rola ograniczała się do siedzenia i przytakiwania żonie we wszystkim. To właśnie najciekawszy aspekt filmu, który bardzo wiele wyjaśnia w decyzjach podejmowanych przez ojca Antka, jego niedojrzałości i braku męskiego wzoru do naśladowania.
Zakończenie nie jest beznadziejne. Właśnie ten punkt jest najbardziej realistyczny dla ponowoczesnego społeczeństwa w którym się aktualnie znajdujemy. Brak refleksji i nierozumienie własnej podmiotowości. Dość wymowne i wbrew pozorom bardzo prawdziwe. Szczególnie tu, w Polsce.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 3
ScarlettOHara

Zdaje się, że co do Frycza to chodziło o to, że to słabe, że film promuje się na nazwisku aktora, który pojawia się na ekranie przez niecałe 5 minut i równie dobrze mógłby go grać jakikolwiek stażysta. I efekt byłby taki sam jak opisujesz (cel zabiegu może i opisujesz dobrze, ale tu nie o to chodzi:P)

natomiast co do montażu, to montażyści chcieli wymyślić po prostu coś fajnego. Jednak, nie zrobili tego wystarczająco dobrze i ogólnie wypada to dośc słabo. Mówi to osoba po filmoznawstwie i wielu zajęciach o nowej fali, awangardzie etc. Jak już bierzemy się za przekraczanie granic to z głową.

ocenił(a) film na 7
embociek

"Jednak, nie zrobili tego wystarczająco dobrze i ogólnie wypada to dośc słabo".
Nie przekonał mnie niestety ani ten argument, ani przesłanka o tym, że jesteś po filmoznawstwie. We współczesnym społeczeństwie sieci i mediów w którym dostęp do informacji i wiedzy jest ogromny bardzo łatwo można zweryfikować informacje przekazywane przez drugą osobę. Z resztą student studentowi nierówny - znam studentów którzy w życiu nie trzymali w rękach książki do kolokwium a i tak udaje im się owe studia zakończyć. Jaką wartość ma wiedza takiego studenta? Raczej nikłą :) Chętnie poczytam jakie konkretnie zabiegi montażystów i w których momentach zostały przezeń przekraczane bez głowy. Na czym polega ta negatywna nowatorskość? I dlaczego tak właściwie jest negatywna?

ocenił(a) film na 3
ScarlettOHara

Nie chce mi się mądrzyć :) Ale podstawowym błędem jest tu urwanie dźwięku, czasem w czasie słowa. To nie wygląda na nowatorskie, a niemądre. Podejrzewam, że ktoś miał pomysł na nagle urywanie obrazu i zapomniał o ścieżce dźwiękowej. Swoją drogą, to chwilami film jest bardzo źle nagrany - wokale są źle słyszalne ;/ Kolejny minus

ocenił(a) film na 8
ScarlettOHara

dobre słowa...lepiej bym tego nie ujeła

_illusion_

Jak pierwszy raz obejrzalam też myślałam że g...o , ale za drugim razem się zszokowałam. To jest prawdziwy dramat w stylu-gdzie są k... rodzice

ocenił(a) film na 2
mhe

Brr... aż dostałem ciarek czytając, że ktoś skusił się na obejrzenie tego po raz drugi. Podziwiam.

_illusion_

Uważam, że należałoby obejrzeć parę razy ten film, aby go zrozumieć (to oczywiście do tych osób, które mówią, że jest on tragiczny, najgorszy itp...) Oczywiście, że o gustach się nie dyskutuje, ale nie wierzę, aby było tak wiele negatywnych opinii, wynikających z czysto indywidualnych kwestii. Moim zdaniem film był świetny- odróżniający się od innych filmów, w których wszystko jest nieprawdziwe, podkolorowane, przesłodzone i zakłamane. To tyczy się także montażu filmu- zamiast stosować profesjonalne sposoby montażu, zrobić nie wiadomo jakie zakończenie oraz wstęp, film zaczął się od razu; bez żadnych, zbędnych wprowadzeń. A to, że sceny były stosunkowo długie, pojedyncze i nie koniecznie zwięzłe, też nawiązywało do minimalistyki i realizmu filmu. Tak więc wszystko wskazuje na prostotę i szczerość filmu.

ocenił(a) film na 8
bubblegum1303

dokładnie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones