osobiście odnoszę wrażenie, że z 300 godzin materiału filmowego (przy czym, takiego unikalnego) dałoby się stworzyć ciekawszy dokument.
A widziałeś ten materiał? Skąd wiesz co tam jest? Byłem na spotkaniu z reżyserem, mówił, że tego materiału jest dużo, ale zdecydowana większość do filmu nic nie wnosi.