PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=658130}

Belle

7,1 10 264
oceny
7,1 10 1 10264
Belle
powrót do forum filmu Belle

Niestety wszystkie strony na temat Lorda Mansfilda, Dido są w języku angielskim i nie sposób zrozumieć wszystko. Interesuje mnie czy prawdziwe jest utonięcie tego statku z niewolnikami i prowadzenie tej sprawy przez Mansfilda i zainteresowanie syna wikarego tą sprawą wraz z Dido, piękny byłyby to zbieg okoliczności. Czy wie ktoś może coś na ten temat :)?

ocenił(a) film na 8
Burtonka93

Pogrzebałam po stronach i tak to prawda :). Precedens.

ocenił(a) film na 9
Burtonka93

też właśnie po obejrzeniu zacząłem to sprawdzać i tło historyczne się zgadza za co u mnie +1

ocenił(a) film na 4
Zavebee

Tzn "zgadza" to dużo powiedziane... film jest zaledwie inspirowany jest życiem prawdziwych postaci, niemal wszystkie przedstawione wydarzenia są jednak wytworem wyobraźni scenarzystów. Nie ma się zresztą co dziwić, o życiu Dido zachowało się bowiem zaskakująco niewiele źródeł, bowiem przez większość życia trzymana była ona w pewnej izolacji.

Co najbardziej rzuca się w oczy?

*) Postać Daviniera z rzeczywistością wspólne ma wyłącznie imię - prawdziwy był zwykłym służącym / adiutantem / asystentem arystokraty, do tego pochodził najpewniej z dzisiejszej Francji - nauki u Lorda Mansfielda, zaangażowanie w sprawę masakry Zong i późniejsza kariera prawnicza - wszystko to stanowiło wymysł scenarzystów. A, no i para pobrała się dopiero 10 lat po przedstawionym w filmie procesie, już po śmierci opiekuna Dido. No i miała trzech synów (nie dwóch), tą pomyłkę ciężko wytłumaczyć.
*) Mocno wybielono również postać ojca bohaterki - przede wszystkim miał on nieco więcej dzieci ;) Łącznie z Dido bodaj trójkę, każde z inną matką, przy czym żadna nie była jego faktyczną małżonką. No i zostawił im znacznie mniejszy spadek od wspomnianego w filmie.
*) A, zapomniałbym że sama Dido prawdopodobnie wcale nie była sierotą, jej matka niemal na pewno żyła w chwili rozpoczęcia filmu.
*) Sam Lord Mansfield (mający, w 1783 r., w trakcie procesu, 78 lat, ale rozumiem czemu go nieco odmłodzono) był wybitnym prawnikiem, jednym z najbardziej wpływowych Brytyjczyków drugiej połowy XVIII wieku. I o ile faktycznie dziś wspominany jest głównie jako człowiek, który położył podwaliny pod delegalizację niewolnictwa, o tyle sugerowanie że uczynił to pod wpływem syna pastora zalecającego się do jego podopiecznej jest... cóż, mocno naciągane. On od lat słynął z postępowych jak na swe czasy poglądów, powyższa sprawa (a właściwie dwie, połączone przez filmowców w jedną - to akurat nie razi, ułatwia bowiem odbiór) była tylko jednym z tego przykładów.
*) Pewną rolę w filmie odgrywa również "bieda" Elizabeth - to też można wstawić między bajki, prawdziwy Mansfield otoczył bowiem swoje podopieczne nie tylko opieką, ale też sowitym, pozwalającym na wygodne życie, posagiem.

Mógłbym tak jeszcze pewnie mnożyć, ale myślę, że wystarczy :)

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Bismarck

Co mi jeszcze "rzuciło" się w oczy jeżeli chodzi o matkę Dido to że w chwili jej poczęcia miała zaledwie 14 lat... I nic nie wiadomo czy było to za obopólną zgodą. Również doczytałam, że matka mieszkała z Dido u Lorda. A ojciec miał jeszcze kilka dzieci również z czarnoskórymi, więc chyba takie miał preferencje... W każdym razie raczej nie był kochanym tatusiem :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones