Byłoby idealnie, gdyby taki układ stał się normą - w końcu przez lata pracujemy na to, aby "doskoczyć" do Zachodu i w wielu dziedzinach nie tylko nam się to udało, ale wręcz przebiliśmy Zachód, tylko jakoś jeszcze nasi dystrybutorzy nie dają rady być na czas z premierami. Przez to potem trzeba się napracować, aby nie trafić na spojlery i móc cieszyć się filmem.
renatkaLOVE - jeśli powstanie jakaś inicjatywa, by zachęcać dystrybutorów do tego, aby premiery w Polsce były tego samego dnia, co premiery światowe, to ja jestem całym sobą na TAK!

No to jest strasznie słabe, jak np. filmy oscarowe u nas wchodzą po kilku miesiącach od gali nawet, wiec props za to, choć powinno być oczywistością. Rozumiem jeszcze m-c opóźnienia jak trzeba zrobić dubbing, ale nie przy napisach ;)

Film jest jeszcze słabszy niż Pompeje 2014. Tak to już jest jak powstaje remake.
99% pewność, że będzie sporo gorszy niż pierwowzór.
Film trwa tylko 2 godziny, gdzie świetna wersja z 1959 ma 3 i pół godziny.

Ben hur 2016 imdb 4,7
Ben hur 1959 imdb 8,1 (11 oskarów)

Kto dzisiaj wytrzyma 3 i pół godziny w kinie ? Nie kręci się już tak długich filmów.
Piszesz, że ten film jest gorszy niż ,,Pompeje'' no bez jaj.

Nadal kręci się wiele długich filmów np:
Władca pierścieni każda część 3 godzinna wersje kinowe,
a reżyserskie, które można obejrzeć w domu ponad 3 i pół godziny.
King kong 3 godz
Avatar 2godz 40min.

Ja jestem wrogiem wszelkich remaków, reebotów robionych byle jak i
potem 99% nowych wersji jest gorszych od starszych.
Jedyne lepsze remaki od wcześniejszych wersji, gdy oryginał jest udanym filmem to
Ben hur 1959 lepszy od wersji z lat 20'
Coś 1982 lepszy od wersji z lat 50'
Człowiek z blizną 1983 lepszy od wersji z lat 30'
Mucha 1986 lepsza od wersji z lat 50'

Nie mów, że nie idzie dużo lepiej nakręcić takiego Ben hura w tych czasach.
Idzie. Ale trzeba podejść do tego na poważnie:
1) Zatrudnia się dobrego reżysera np: Gibsona, Camerona, Finchera itp
Oczywiście to tylko przykłady. Wiadomo, że Cameron kręci to co sam chce.
2) Pisze się dobry scenariusz. Nie zmienia się tego co było dobre na gorsze.
3) Zatrudnia dobrych aktorów.
4) Daje budżet bardzo duży porównywalny jak w swoich czasach miały np:
Ben hur 1959, Kleopatra 1963, Potop 1974, Waleczne serce 1995 czy Gladiator 2000.
5) Kręci się tradycyjnymi metodami, by wyglądało wszystko epicko i spektakularnie,
a nie w większości na kompie najtaniej jak się da i wychodzi sztucznie.

Zauważ co daje pójście na łatwizne
Obcy 2 1986 wygląda lepiej niż Obcy vs Predator z 2004
Terminator 2 1991 wygląda lepiej niż Terminator Genysis z 2015
Władca pierścieni 2001-2003 wygląda lepiej niż Hobbity 2012-2014

Sądzę, że winę główną za obecny stan rzeczy ponosi widownia, mało wymagająca.
Cieszy mnie dlatego bardzo każda klapa finansowa oraz niskie oceny
remaków i reebotów oraz sequeli np:
Dzień niepodległości 2 imdb 5,4 i ledwo wyszedł na zero
Ghostbusters imdb 5,5 i nie zwróci się
Ben hur imdb 5,3 i poniesie straty

Jestem pewien, że taki Gibson dałby radę nakręcić Ben hura na miarę XXI wieku i
mógłby to być film równie dobry lub prawie tak dobry jak Ben hur 1959, Potop 1974,
Waleczne serce 1995 czy Gladiator 2000, które najczęściej się podaje jako wyznacznik jakości w tym gatunku.

Pisałem już Tobie dzisiaj w innym komentarzu, ale się powtórzę, oceny na które się powołujesz są już nieaktualne.
Nigdy się nimi nie kieruję na początku, bo są zwykle zaniżone albo zawyżone.
Na imdb Ben Hur ma aktualnie już ocenę 6,5.
Jestem pewien, że niedługo i na filmwebie i na imdb film będzie oscylował w okolicach oceny 7. Zwyczajnie na to zasługuje.
Trochę za szybko nazywasz go porażką.
Co do filmów przywołanych przez Ciebie to najdłuższe trwają max 3 godziny.
Żaden nie trwa 3,5 godziny. A to i tak są filmy nieliczne. Nie liczę wydań specjalnych na DVD bo chodzi mi o wersje kinowe.
Poza tym, żaden reżyser nie gwarantuje sukcesu.
Każdy z wymienionych ma na swoim koncie porażki, mniejsze lub większe, każdy był pod ostrzałem krytyków.
Osobiście uważam, że Timur Bekmambetov zrobił film na dzisiejsze czasy bardzo dobry.
Nie ma sensu porównywać go do wersji z 1959 roku, bo inaczej wtedy kręciło się filmy, czego innego oczekiwała publiczność. Minęła już cała epoka.
Mówisz: ,,pisze się dobry scenariusz'', jakie to proste.
No właśnie nie jest bo nawet jeśli ktoś napisze dobry scenariusz to już po nakręceniu filmu często okazuje się, że jednak coś nie zagrało.
Ben Hur z 2016 roku kosztował 100 mln dolarów, nie wiem jaka kwota by Cię zadowoliła w tej produkcji, dwa, trzy, cztery razy więcej ? No to dajmy 200 baniek. Plus zatrudnijmy gwiazdy. Brad Pitt, Robert De Niro, Al Pacino i Kevin Spacey i kogo tam chcesz jeszcze. Budżet na gaże niech wyniesie 100 baniek dodatkowo, a co tam.Producenci niech wykładają kasę.
No właśnie nie wyłożą bo wiedzą, że jest to niepewne dochodowo przedsięwzięcie.
Powiem szczerze i tak uważam, że budżet tego filmu jest imponujący i podziwiam producentów za odwagę.

Żaden z wymienionych przez Ciebie filmów nie trwa 3,5 godziny.

Filmweb powinien zmienić "na świecie" na "w kraju produkcji".
To nie jest tak, że cały świat zapodaje film 1 stycznia, a Polaczki cebulaczki 1 grudnia. Film ma premierę najszybciej w kraju, w którym został wyprodukowany, to oczywiste. Tak samo jest i w Polsce, i w USA, i we Francji, i wszędzie indziej. Później się go eksportuje na świat, i ma różne daty premiery w różnych krajach. Na przykład w Niemczech moze się ukazać 3 miesiące później niz w Polsce. Bywa, i wcale nie jest oznaką zacofania tudzież zaściankowości.

po "polaczki cebulaczki" przestałam czytać... skończcie używać tego słowa bo jest żałosne

Mówię Wam kumo, już daaaawno nikt się do mnie w liczbie mnogiej nie zwracał, pierwsi jesteście.

widzisz jak mało rzeczy przeżyłeś, nie ma za co