Nie ma to jak porządnie się wzruszyć oglądając przygody Benjego. Dalsze części nie były już tak dobre jak pierwowzór.
heh też kojarze go z dzieciństwa byłam na nim w kinie z klasą ... cały czas ryczałam a jak wruciłam do domu to kolejne pare godzin wypłakiwałam się mojemu psu w futro XD Co za czasy :)