Zaiste, dziwny to film. Z jednej strony gorzki i pełen żółci niemal tak, jak 'Tyranozaur', z drugiej ze sporym ładunkiem pozytywnej energii. Mieszanka wybuchowa, jednak w tym wypadku eksplozja jest kontrolowana i z całkiem pozytywnym skutkiem. Fanom tego dość ponurego nurtu angielskiego kina bez wątpienia się spodoba, w oczekiwaniu na odblokowanie możliwości oceniania daję z czystym sumieniem ósemkę.