TAAAAAAAAAKIE KIIIIIIIIIINO i taka ocena. Przecież ten film mógłby się znależć w pierwszej setce.
:)))))z chęcią zaczęłam oglądać ten film, pomyślałam, że skoro został nominowany to musi coś w tym być...
Oglądam... oglądam... ziewam... oglądam...
Skończył się a ja nadal głupawo gapiłam sie w ekran, przybita, zła, zrezygnowana... O co chodzi?! Pomyślałam sobie, ze może jest tak dobry, że może nie rozumiem przekazu?!
Koniecznie musze coś o nim poczytać, bo to mnie ciekawi, za co on jest tak rewelacyjny.
i jak poczytałam tu komentarz, że może byc w pierwszej setce to musiałam pociągnąć wątek...
Serdecznie pozdrawiam i czekam, może znajdzie się ktoś, kto mi wytłumaczy tą rewelację - naprawdę jestem otwarta na dyskusje :)
Jak sam słyszysz, wymaga myślenia, a ono jest be.
Tak czy inaczej, kawał dobrego kina :)
pozdro
Bynajmniej. Jest to film wystarczająco płaski i pretensjonalny, by nie wymagał myślenia, a jednocześnie mógł uchodzić za tzw. Wielkie Kino.
Złośliwie mogłabym dodać, że jeśli od kogoś to dzieło wymaga myślenia, to najwyraźniej z myśleniem ma kłopoty. Proszę wybaczyć przytyk, ale argument "jeśli nie rozumiesz tego filmu, to musisz być idiotą" drażni mnie już niepomiernie, a do dyskusji nic nie wnosi.
film dziwny, nieporywający, ale mnie ciekawiło, co tu w ogóle ma się zdarzyć, bo nie wiedziałem o czym ten film jest, dałem 7/10, dobra rola Quvenzhané Wallis to na pewno atut, okropna sceneria zniechęca do oglądania
Tak jest!! Za pierwszym razem dałam 6, teraz mi głupio bo obejrzałam ponownie i - wpadłam na amen. Poezja!